Nowa sieć dyskontów w Niemczech cieszy się coraz większym zainteresowaniem klientów. Czołowi gracze, jak Aldi i Lidl są przerażeni. W sklepach kupujący znajdą wiele artykułów w absolutnie śmiesznych cenach. Firma przyciąga rzesze klientów, którzy ustawiają się w kolejkach, kuszeni szeregiem tanich ofert. Eksperci są zaskoczeni szybkimi zmianami na niemieckim rynku dyskontów.
Nowa sieć dyskontów w Niemczech
Aldi i Lidl są znane przede wszystkim jako dyskonty spożywcze. Ale wielu konsumentów nie wie, że giganci ci zarabiają na żywności jedynie do 2 procent. Prawdziwą dojną krową dla sieci są tzw. towary promocyjne, takie jak sprzęt AGD, przybory kuchenne, odzież czy narzędzia ogrodnicze. Te towary są oferowane w bardzo atrakcyjnych cenach, ale tylko przez krótki czas. Okazuje się, że sprzedaż tych produktów przynosi znanym dyskontom zysk rzędu 40 procent.
Ale teraz sytuacja zaczyna się zmieniać. Na rynku pojawiła się ogromna konkurencja. Nowa sieć dyskontów w Niemczech wypowiada wojnę znanym gigantom. „Action” zachwyca klientów niesamowicie niskimi cenami i rozbudowaną ofertą produktów.
Dyskont otworzył swoje pierwsze oddziały w Niemczech w 2009 roku i od tego czasu notuje cały czas szybki rozwój. Obecnie w całych Niemczech istnieje 300 oddziałów „Action”, w których zatrudnionych jest około 5000 osób. Dyskont ma w swoim asortymencie około 6000 pozycji, z czego 1500 kosztuje mniej niż jedno euro. Za marką stoi firma „Action Nederland BV2011” z siedzibą w Holandii. Oprócz Niemiec sieć działa w kilku krajach Europy, m.in. w Szwajcarii, Austrii, Belgii, Włoszech, Czechach, na Słowacji oraz w Polsce.
Przeczytaj również: Niemiecki gigant spożywczy Kaufland zamyka kolejny sklep
Duże sieci dyskontów odnotowują ogromne spadki sprzedaży
Sukces „Action” nie pozostaje niezauważony. W 2023 roku sieć osiągnęła sprzedaż na poziomie 11,3 miliardów euro, wyprzedzając cały sektor niespożywczy Lidla. Skutek: znane dyskonty utknęły ze swoimi towarami, podczas gdy Action nadal się rozwija. Eksperci obserwują znaczną zmianę udziałów w rynku, którą Lidl chce złagodzić biznesem online. Dotychczasowy sukces jest umiarkowany, gdyż grupa również odnotowała 10-proc. spadek sprzedaży w tym segmencie – zauważa portal Karlsruhe Insider.
Tymczasem klienci w dalszym ciągu ustawiają się w kolejkach w sklepach Action. Zestawy do samodzielnego montażu, sprzęt kuchenny, produkty do pielęgnacji ciała i przedmioty multimedialne sprzedawane w „Action” po śmiesznych cenach, wywołują dreszcze u konkurencji.