Przejdź do treści

Nowy radar na drogach: nie mierzy prędkości, ale wystawia jedne z najwyższych mandatów

Tagi:
25/05/2025 20:28 - AKTUALIZACJA 25/05/2025 20:28
nowy typ radaru

W Holandii pojawił się nowy typ radaru, który może zaskoczyć wielu kierowców. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykła kamera monitoringu, która nie grozi żadnymi mandatami – jednak to tylko pozory. Od 19 maja pierwszy focusflitser działa oficjalnie w Hadze – to specjalny radar, który wykrywa używanie telefonu komórkowego podczas jazdy. Oto szczegóły dotyczące tego urządzenia.

nowy typ radaru

Nie mierzy prędkości, lecz… Twoje ręce

Focusflitser nie mierzy prędkości ani nie reaguje na przejazd na czerwonym świetle. Ma jedno konkretne zadanie: identyfikować kierowców, którzy trzymają w ręku telefon lub inne urządzenie mobilne podczas prowadzenia pojazdu. Kamera robi zdjęcie, które następnie jest analizowane przez urzędnika. Jeśli potwierdzi się, że kierowca trzyma telefon w ręce, mandat jest automatycznie wystawiany na nazwisko właściciela pojazdu – bez względu na to, kto faktycznie prowadził samochód w danym momencie.

Surowa kara: 430 euro

Mandat za trzymanie telefonu w ręku podczas jazdy wynosi 430 euro, co czyni go jednym z najwyższych w holenderskim systemie drogowym. Focusflitser działa całkowicie automatycznie, bez potrzeby obecności funkcjonariusza – co oznacza, że może pracować przez całą dobę, również w nocy.
Przeczytaj także: Audi ostrzega przed fałszywymi ofertami używanych samochodów – wielu już straciło pieniądze

Pierwszy już działa, kolejne w drodze

Pierwsze urządzenie zostało zainstalowane przy Ypenburgse Stationsweg w Hadze. Choć wcześniej było testowane, dopiero teraz rozpoczęło oficjalne działanie – co oznacza, że mandaty już są wystawiane. W nadchodzących miesiącach około 50 mobilnych focusflitserów zostanie rozmieszczonych w całym kraju i będą przemieszczać się między różnymi lokalizacjami, podaje topgear.nl.

Dlaczego to takie ważne?

Badania pokazują, że nawet trzy czwarte kierowców przyznaje się do używania telefonu podczas jazdy – co stanowi ogromne zagrożenie na drogach. Nowe rozwiązanie ma na celu ograniczenie tego zjawiska.

Focusflitser nie jest jedynym narzędziem używanym do walki z kierowcami łamiącymi przepisy. Na mostach nadal działa system Monocam, a policja wysyła w trasy także tzw. touringcary – specjalne autobusy, z których funkcjonariusze obserwują kierowców z góry. Mimo to, focusflitser jest pierwszym urządzeniem działającym całkowicie niezależnie – bez kierowcy, bez policjanta – i bez przerwy.

Jeśli jesteś kierowcą w Holandii – trzymaj telefon z dala od rąk podczas jazdy. Focusflitser może wyglądać jak zwykła kamera, ale koszt spotkania z nim może być bardzo wysoki.