
Nowy zakaz nad Bałtykiem – może Cię słono kosztować: Wakacje nad Bałtykiem to dla wielu synonim relaksu, słońca i morskiej bryzy. Ale nie każdy wie, że w jednym z popularnych kurortów pojawiły się nowe przepisy, które mogą zaskoczyć turystów – i to bardzo. Niewinna czynność, którą wielu z nas wykonuje bez zastanowienia, może teraz skończyć się bardzo wysoką karą. O co dokładnie chodzi i gdzie należy szczególnie uważać? Lepiej dowiedzieć się wcześniej, zanim będzie za późno.

Nowy zakaz nad Bałtykiem
Od kilku dni w popularnym kurorcie nad Morzem Bałtyckim obowiązuje nowa zasada. Każdy, kto ją złamie, może spodziewać się bardzo wysokiej grzywny. Zakaz dotyczy popularnego kurortu wypoczynkowego nad Morzem Bałtyckim w Niemczech – Eckernförde w Szlezwiku-Holsztynie. W wybranych strefach, takich jak centrum miasta, port oraz główna i południowa plaża, od środy (11 czerwca) obowiązuje ścisły zakaz, którego złamanie może skutkować karą nawet do 1000 euro, informuje DerWesten.de.
Choć wielu turystów robiło to do tej pory z przyjemnością, teraz powinni się od tego zdecydowanie powstrzymać – zwłaszcza w oficjalnie wyznaczonych strefach zakazu. Chodzi o dokarmianie mew.
Przeczytaj także: Zakaz okularów przeciwsłonecznych. Nowe przepisy rujnują wakacje – nawet 750 euro mandatu
Wakacje nad Bałtykiem: ten zakaz jest teraz bardzo kontrolowany
Dlaczego ten znany w Niemczech kurort wprowadził tak surowe zasady? Burmistrz Eckernförde, Iris Ploog z Partii Zielonych, wyjaśniła w rozmowie z SAT.1 Regional, że powodem są liczne skargi mieszkańców i turystów. Karmienie mew sprawia, że ptaki przestają samodzielnie szukać pożywienia i zaczynają się zachowywać agresywnie, coraz częściej atakując ludzi i wyrywając jedzenie.
W ostatnim czasie wiele osób zostało zaatakowanych przez mewy. Nie tylko ich posiłki zostały zniszczone, ale niektórzy turyści odnieśli obrażenia. „To może być naprawdę bolesne, gdy mewa wyrywa ci rybę z kanapki, tuż przed pierwszym kęsem” – powiedziała burmistrz Iris Ploog.
Z tego powodu wprowadzono zakaz karmienia, który będzie ściśle egzekwowany przez służby porządkowe.