W dobie rosnącej świadomości zdrowotnej i społecznej odpowiedzialności, decyzje rządów dotyczące wyrobów tytoniowych nabierają nowego znaczenia. Minister zdrowia Dolnej Saksonii, Andreas Philippi, zapowiedział rewolucyjne zmiany, które mogą na zawsze odmienić oblicze palenia w Niemczech. Drastyczne podniesienie cen papierosów oraz wprowadzenie zakazu reklamowania wyrobów tytoniowych i alkoholu budzi nie tylko kontrowersje, ale także pytania o przyszłość palaczy w kraju. Co dokładnie stoi za tymi propozycjami i jakie mogą być ich konsekwencje? Czy papierosy rzeczywiście staną się towarem luksusowym, dostępnym tylko dla nielicznych? (Dalsza część artykułu poniżej)
Nowe doniesienia zwalą palaczy z nóg
Minister zdrowia Dolnej Saksonii Andreas Philippi chce drastycznie podnieść cenę paczki papierosów. W wywiadzie dla gazety „Neue Osnabrücker Zeitung” zaproponował podniesienie ceny za paczkę o około trzy euro. Również może cię zainteresować: Niemcy: Ceny masła mogą osiągnąć rekordowy poziom jeszcze przed Świętami. Będzie drożej niż kiedykolwiek
„Uważam, że powinniśmy ponownie znacznie podnieść podatki od wyrobów tytoniowych. Tutaj, w Niemczech, średnia cena za paczkę 20 papierosów wynosi obecnie siedem lub osiem euro – nie mam nic przeciwko, jeśli będzie to dziesięć lub jedenaście euro” – domaga się minister.
Obecnie już ponad 70 procent ceny papierosów trafia do organów podatkowych.
Minister chce również wprowadzenia ścisłego zakazu reklamowania papierosów i alkoholu w celu ochrony dzieci i młodzieży: „Jestem zdecydowanym zwolennikiem zakazu reklamowania tytoniu i alkoholu w Niemczech. Wiemy, że reklamy papierosów i napojów alkoholowych uniemożliwiają dzieciom i młodzieży nabranie naturalnego dystansu do tych substancji”. Papierosy i alkohol są trywializowane przez reklamy i postrzegane jako nieszkodliwe, „co ewidentnie nie ma miejsca”, powiedział Philippi, były lekarz.