Wiadomości z Niemiec – Policja w Berlinie zatrzymała orszak weselny – Niecodzienna akcja pod Bramą Brandenburską – Panna młoda musiała iść na wesele piechotą. Pan młody stracił prawo jazdy i luksusowe auto. Policja skonfiskowała też auta gości weselnych. Do zdarzenia doszło pod Bramą Brandenburską w Berlinie, gdzie nowożeńcy chcieli zrobić sobie zdjęcia.
Policja w Berlinie zatrzymała orszak weselny
Czy ważne wydarzenie, jakim jest ślub, może być powodem do łamania przepisów? Na pewno nie w Niemczech. Przekonała się o tym para nowożeńców i ich goście weselnych, którzy chcieli wczoraj zrobić sobie zdjęcia pod Bramą Brandenburską. Jak informuje dziennik “Bild” orszak weselny wjechał w strefę w centrum Berlina objętą zakazem tranzytu. Przez całą drogę samochody zwracały na siebie uwagę mruganiem światłami ostrzegawczymi oraz rykiem silników i trąbieniem. Ostatecznie hałaśliwa ekipa dotarła na Pariser Platz znajdujący bezpośrednio przy słynnym zabytku. Tam jednak wpadli w objęcia berlińskiego oddziału policji.
Funkcjonariusze nie zawahali się i zatrzymać nowożeńców i ich licznej rodziny. Wszyscy podróżowali luksusowymi autami: Maybachem S-500 (455 KM), Jaguarem F Type R (575 KM), Audi R8 (570-620 KM) i różnymi samochodami marki Mercedes. Ceny poszczególnych modeli wahają się do 129 000 do 162 000 euro.
22-letni pan młody, który siedział za kierownicą Maybacha, stracił prawo jazdy. Auto zostało skonfiskowane i wywiezione przez policję na lawecie. Mężczyzna został oskarżony nie tylko o łamanie przepisów drogowych, ale także o stwarzania zagrożenia życia dla innych uczestników ruchu. Rowerzystka obecna na miejscu zdarzenia zeznała, że omal nie została przez niego potrącona. Prawo jazdy i samochód stracił także 23-letni gość weselny. Maybach pochodzących ze znanej wypożyczalni samochodów i Jaguar F-Type R zostały zajęte przez policję po konsultacji i nakazie sądowym. Panna młoda musiała iść dalej piechotą.
Benjamin Jendro, rzecznik prasowy związku zawodowego policjantów w Berlinie, komentując zdarzenie powiedział: „Nawet w najważniejszym dniu w życiu trzeba przestrzegać prawa i nie stwarzać zagrożenia dla ludzi. Może następnym razem lepiej będzie zostawić 500-konne samochody i wsiąść na rower. Będzie to zdrowsze dla ludzi i środowiska”. Bodo Pfalzgraf, szef Niemieckiego Związku Zawodowego Policji w Berlinie pochwalił reakcję służb : „Słusznie uczyniono z weselników pieszych. Gratuluję funkcjonariuszom odważnej interwencji”.
>>>Spektakularna akcja niemieckiej policji, ze stawu wyłowiono mężczyznę. To Polak
Źródło: Bild.de, PolskiObserwator.de