Przejdź do treści

Dominik H. przekazany polskiej policji. Odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku

04/03/2022 20:43 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 23:21

Dominik H. przekazany polskiej policji: Po pół roku w końcu nastąpił przełom w sprawie 25-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku, w którym zginęło 3-letnie dziecko. Niemiecki sąd zatwierdził wniosek o jego ekstradycję – informuje portal DOLNYŚLĄSKinfo.

Dominik H. przekazany polskiej policji. Odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku

Niemiecki sąd zatwierdził wniosek o ekstradycję Dominika H. Po pół roku oczekiwania na postęp w sprawie, 25-latek został przekazany prokuraturze rejonowej w Zgorzelcu. Aktualnie znajduje się w miejscowym areszcie.

Mężczyznę czeka przesłuchanie. Prokuratura postawi go w stan oskarżenia już w najbliższym czasie.

Domnik H. przekazany polskiej policji. Pół roku oczekiwania na postęp w sprawie

25-letni Dominik H., podejrzany jest o spowodowanie koszmarnego wypadku drogowego, w którym zginęło 3-letnie dziecko. Do tragedii doszło 6 czerwca 2021 r. na drodze W352 relacji Zgorzelec – Bogatynia, w okolicach miejscowości Koźmin. Ponieważ domniemany sprawca uciekł z miejsca tragedii polska prokuratura wydała za nim najpierw List Gończy, a później Europejski Nakaz Aresztowania. Polscy śledczy podejrzewali, że uciekł do Niemiec, gdzie mieszka jego matka.

16 lipca 2021 roku Dominik H. został zatrzymany przez niemiecką policję. Miał tego dnia dobrowolnie zgłosić się na komendę w Düsseldorfie, wiedząc, że jest poszukiwany. Według doniesień mediów stawił się na policję w towarzystwie prawnika. Mężczyzna został aresztowany, jednak ponieważ nie zgodził się na ekstradycję do Polski niemiecki sąd musiał podjąć decyzję o jego dalszym losie. Dominik H. został wypuszczony na wolność dwa tygodnie od momentu jego zatrzymania. 30 lipca 2021 roku Wyższy Sąd Okręgowy w Düsseldorfie, na wniosek tamtejszego Prokuratora Generalnego, zawiesił nakaz aresztowania w oczekiwaniu na ekstradycję. Sąd nakazał jednak 25-latkowi oddać dowód tożsamości, zamieszkiwać stale wraz z matką w jej domu w pobliżu Zittau i zgłaszać się na policję trzy razy w tygodniu. Nie wolno mu było także opuszczać terytorium Niemiec. -> Dominik H. wypuszczony z aresztu. Podano motywację niemieckiego sądu

DOLNYŚLĄSKinfo, PolskiObserwator.de