Wizyta Andrzeja Dudy w Kijowie: Podczas orędzia wygłaszanego przed ukraińską Radą Najwyższą, prezydent zapowiedział powstanie nowego traktatu polsko-ukraińskiego. Ma być on wejściem na wyższy poziom w relacjach pomiędzy obydwoma krajami – podaje Gazeta.pl. W odpowiedzi prezydent Ukrainy zapowiedział przywileje dla Polaków.
„Przypomnę, że to Polska jako pierwsze państwo uznała niepodległość Ukrainy w 1991 roku. W 1992 roku pierwsi nasi prezydenci niepodległych wtedy w pełni krajów podpisali traktat o dobrej współpracy, wzajemnym sąsiedztwie. Ale dziś myślę, że możemy śmiało powiedzieć, że moment dziejowy na nowo kształtuje nasze relacje” – powiedział w niedzielę Andrzej Duda.
„Nadszedł dzisiaj czas, w moim głębokim przekonaniu, na nowy traktat polsko-ukraiński o dobrym sąsiedztwie. Traktat, który uwzględnia wszystko, co zbudowaliśmy razem w naszych relacjach choćby w ostatnich miesiącach” – dodał.
Andrzej Duda zwrócił uwagę na fakt, że infrastruktura drogowa łącząca oba państwa jest niewystarczająca. Zapowiedział budowę nowej, szybkiej kolei łączącej Warszawę z Kijowem. „Czas odrobić te zapóźnienia, granica polsko-ukraińska ma łączyć, a nie dzielić” – powiedział.
Wizyta Andrzeja Dudy w Kijowie: Zapowiedź traktatu polsko-ukraińskiego
Nowy traktat polsko-ukraiński powinien zostać podpisany w styczniu przyszłego rok, kiedy przypada 160. rocznica wybuchu powstania styczniowego – zaproponował Duda podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy.
>>>Unijny plan odbudowy Ukrainy, Niemcy są przeciwni zaciąganiu kolejnych długów przez UE
„Byłoby żal i byłoby wielkim historycznym błędem, gdybyśmy nie wykorzystali tej szansy, budując taką płaszczyznę do intensyfikacji relacji polsko-ukraińskich” – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Przywileje dla Polaków
Wołodymyr Zełenski poparł inicjatywę polskiego prezydenta i podkreślił, że Polska jest dla Ukrainy państwem priorytetowym.
Prezydent Ukrainy podziękował Polsce za ustawy, dzięki którym obywatele Ukrainy uzyskali niemal takie same prawa jak Polacy. Równocześnie zapowiedział podobny gest z jego strony – ma zamiar przedstawić Radzie Najwyższej „lustrzany projekt” wobec Polaków. Jak podkreśla Zełenski, uprawnienia przyznane w ustawie będą miały znaczenie symboliczne i ma nadzieje, że polscy obywatele nie będą ich potrzebować w warunkach wojennych.
Gazeta.pl, PolskiObserwator.de