Przejdź do treści

Pracownicy Amazona skazani za liczne kradzieże. Wynieśli tyle, że nie musieliby już pracować

09/04/2024 16:43 - AKTUALIZACJA 09/04/2024 16:56
Pracownicy Amazona skazani

Skandal w jednym z największych centrów dystrybucyjnych Amazona w Niemczech. Dwaj pracownicy wykorzystali swoje stanowiska do kradzieży z przesyłek kosztownych artykułów elektronicznych. Jeden z nich został skazany na więzienie, drugi otrzymał wyrok w zawieszeniu.

Pracownicy Amazona skazani

W poniedziałek, pracownicy Amazona usłyszeli wyrok w sprawie kradzieży wysokiej jakości sprzętu elektrycznego z oddziału firmy wysyłkowej. Na rozprawie przed sądem rejonowym w Augsburgu mężczyźni przyznali się, że kradli drogie przedmioty z paczek.

Rzecznik sądu poinformował, że 27-letni mężczyzna został skazany na rok i dziewięć miesięcy w zawieszeniu za kwalifikowaną kradzież gangsterską, a 40-latek może spędzić w więzieniu dwa lata i dziesięć miesięcy. Został także skazany za przestępstwa związane z narkotykami po tym, jak podczas przeszukania domu znaleziono u niego kokainę. Obydwaj oskarżeni złożyli zeznania.
Sprawdź: Pracownik latami okradał fabrykę BMW. Wyniósł tyle, że jego mieszkanie groziło zawaleniem

Kradzieże w Amazonie

W chwili popełnienia przestępstwa oskarżeni byli zatrudnieni w centrum dystrybucyjnym Amazon w Gersthofen koło Augsburga. Jak wynika z aktu oskarżenia, dzięki zajmowanemu stanowisku w firmie udało im się ustalić, w których paczkach znajdowały się towary o dużej wartości, np. smartfony.

Następnie skazani zabierali elektronikę z paczek, przepakowali i wysłali znajomej. Początkowo o przynależność do grupy złodziei została oskarżona także 43-letnia kobieta. Jednak postępowanie przeciwko niej zostało umorzone ze względu na karę grzywny w wysokości 1 750 euro. „Wkład oskarżonego w przestępstwo zwolnienia był niewielki i trudny do udowodnienia” – powiedział rzecznik sądu.

W trakcie śledztwa skonfiskowano towary takie jak smartfony i komputery o wartości ponad 30 000 euro. Ponadto w mieszkaniach trzech oskarżonych odkryto ponad 150 000 euro w gotówce. Pieniądze są obecnie konfiskowane przez państwo, ponieważ prawdopodobnie pochodzą z nielegalnych transakcji.

Źródło: abendzeitung-muenchen.de, polskiobserwator.de