Wypadek na A11 w Niemczech: W samochodzie osobowym marki Hundai nagle pękła opona, przez co prowadząca go kobieta straciła panowanie nad kierownicą. W konsekwencji samochód wypadł z jezdni, gdzie najpierw zderzył się z innym samochodem, a później uderzył w barierki.
Do wypadku doszło we wtorek, 14 września, na autostradzie A11 prowadzącej do Polski. Jak informuje portal TAG24.de około godziny 18.55 na odcinku między Penkun a Pomellen, jadąca osobowym Huindaiem Polka straciła panowanie nad kierownicą, po tym jak w samochodzie nagle pękła jej opona. W wyniku nagłej awarii 57-latka zjechała na lewy pas, gdzie zderzyła się z nadjeżdżającym mercedesem. Pojazd ten prowadził 25-latek, również będący obywatelem Polski. W wyniku kolizji Hundai wpadł następnie na barierki, odbił się od nich i przewrócił na bok.
57-letnia Polka, kierująca Hundaiem odniosła poważne, ale na szczęście nie zagrażające życiu obrażenia, i została przewieziona do szpitala w w Pasewalku.
Na skutek wypadku oba samochody biorące udział w wypadku nie nadawały się do dalszej jazdy i musiały zostać odholowane. Szkody materialne oszacowano na około 9 000 euro. Z powodu akcji ratunkowej oraz czyszczenia jezdni autostrada pozostawała zamknięta przez około dwie godziny.
Kilka dni temu na autostradzie w Niemczech ranny został Polski kierowca, który nagle zasłabł za kierownicą. Czytaj więcej: Wypadek na A3 w Niemczech: Polski kierowca zasłabł za kierownicą
Źródło: Tag24.de, Komunikat Komendy Policji w Neubrandenburgu, PolskiObserwator.de