Niepokojący sygnał” dla rosyjskiej gospodarki. Przez długi czas Kreml utrzymywał, że zachodnie sankcje nie działają, a rosyjska gospodarka pozostaje silna. Jednak coraz wyraźniej widać, że rzeczywistość jest inna. Odejście chińskich banków, rosnące ceny towarów i spadek dochodów – to tylko niektóre z oznak, że sankcje zaczynają działać. Statystyki Rosstatu, rosyjskiego urzędu statystycznego, pokazują skalę kryzysu, który dotyka rosyjską gospodarkę, głównie za sprawą wydatków na wojnę oraz rosnących kosztów życia. (Dalsza część artykułu poniżej)
Inflacja w Rosji bije rekord – grudzień na historycznym poziomie
Pod koniec grudnia inflacja w Rosji osiągnęła najwyższy poziom od lat. Jak podaje Kyiv Independent, powołując się na dane Rosstatu, głównymi czynnikami były wydatki na gospodarkę wojenną oraz wzrost cen żywności. Inflacja roczna wyniosła 9,7%, przy czym ceny żywności wzrosły o 11,41%. Produkty pierwszej potrzeby, takie jak ziemniaki, kapusta czy masło, odnotowały rekordowe podwyżki – odpowiednio o 90%, 46,6% i 35%. Przeczytaj także: Koniec wojny na Ukrainie? Putin jednoznacznie reaguje na propozycję Trumpa
Aby opanować sytuację, rosyjski bank centralny znacząco podniósł stopy procentowe – z 7,5% w lipcu 2023 r. do 21%. Decyzja ta wzbudziła kontrowersje w sektorze wojskowo-przemysłowym, który obawia się fali bankructw w związku z rosnącymi kosztami finansowania. Kreml znajduje się w trudnym położeniu – z jednej strony wysokie stopy procentowe tłumią inflację, z drugiej zaś zagrażają stabilności gospodarki.
Putin ostrzega – „Niepokojący sygnał” dla rosyjskiej gospodarki
Władimir Putin, podczas corocznej konferencji prasowej w Moskwie, przyznał, że inflacja stanowi poważne wyzwanie. Jak stwierdził, „to niepokojący sygnał” dla rosyjskiej gospodarki, która boryka się z przegrzaniem – podaje Merkur. Eksperci wskazują, że olbrzymie wydatki na produkcję zbrojeniową, choć mają na celu wzmocnienie pozycji Rosji w wojnie z Ukrainą, jednocześnie pogłębiają problemy gospodarcze. Produkcja wojskowa nie przekłada się na trwały wzrost gospodarczy, szczególnie gdy sprzęt jest szybko niszczony na froncie.
Sankcje działają. Rosja w trudnej sytuacji
Putin przyznał, że zachodnie sankcje przynoszą efekty, co wcześniej było bagatelizowane przez Kreml. Eksperci porównują obecną sytuację w Rosji do końcowych lat Związku Radzieckiego. Rosnąca presja gospodarcza sprawia, że Ukraina widzi szansę na zakończenie wojny. Rosja z jednej strony zmaga się z malejącymi dochodami z eksportu surowców, z drugiej zaś z brakiem środków na pokrycie bieżących wydatków.
Coraz więcej wskazuje na to, że ambicje Putina mogą się zmieniać. Wcześniejsze żądania terytorialne dotyczące Ukrainy zdają się tracić na znaczeniu, co może być sygnałem do zmiany strategii Kremla w obliczu pogarszającej się sytuacji gospodarczej.