
Rewolucja w płatnościach w Niemczech. Nowa koalicja rządząca planuje wprowadzenie obowiązku, który obejmie wszystkie sklepy, restauracje, hotele i firmy. Przedsiębiorcy będą musieli zapewnić określone formy płatności. Celem zmian jest walka z oszustwami podatkowymi oraz lepsza ochrona praw konsumentów. Sprawdź, co dokładnie przewiduje projekt i jak nowe przepisy wpłyną w praktyce na klientów.

Rewolucja w płatnościach w Niemczech – sklepy i firmy będą musiały się dostosować
Nowa koalicja rządząca szykuje reformy, które mogą wstrząsnąć zarówno niemiecką gospodarką, jak i codziennym życiem mieszkańców. W planach są głębokie zmiany w systemie podatkowym, obowiązkowe cyfrowe formy płatności, ale to dopiero początek. Rząd zapowiada także cięcia w świadczeniach socjalnych, ograniczenie wypłat dodatków rodzinnych dla dzieci pracowników z innych krajów UE, a także szereg reform, które uderzą w firmy działające w tradycyjny sposób.
Przedsiębiorcy będą musieli dostosować się do nowych wymagań technologicznych i sprawozdawczych, a konsumenci – zmienić swoje codzienne przyzwyczajenia, zwłaszcza w kwestii płatności i korzystania z gotówki. Przeczytaj także: Koniec z kartami i telefonami – nadchodzi nowa era płatności Czytaj dalej poniżej
Nowa koalicja rządząca planuje zobowiązać wszystkich przedsiębiorców w Niemczech do oferowania co najmniej jednej formy płatności elektronicznej – obok gotówki. W ten sposób klienci zyskają rzeczywisty wybór, czy chcą zapłacić kartą, telefonem czy tradycyjnie – gotówką. Jak informuje portal hasepost.de, grupy robocze ds. budżetu, podatków i finansów wpisały tę zmianę do oficjalnego dokumentu negocjacyjnego. Choć szczegóły nadal ustalają, również przedstawiciele CDU i CSU już teraz deklarują swoje poparcie – choć na razie nieoficjalnie.
Cel zmian? Większa przejrzystość i walka z oszustwami
Nowe przepisy mają jednak nie tylko ułatwić życie klientom. Jak podkreśla Michael Schrodi z SPD, zmiany są częścią szerszego planu walki z nadużyciami podatkowymi, zwłaszcza w branżach, gdzie dominuje gotówka – takich jak gastronomia.
– Chcemy chronić uczciwych przedsiębiorców i ograniczyć szarą strefę – zaznaczył polityk. Dlatego oprócz obowiązkowej opcji płatności bezgotówkowej, planowane jest także wprowadzenie obowiązku stosowania kas fiskalnych. Te działania mają wejść w życie po ocenie skuteczności ustawy kasowej z 2016 roku.
Reakcje: między obawą a poparciem
Nowe propozycje spotkały się z mieszanymi reakcjami. Związek hotelarzy i restauratorów Dehoga ostrzega, że będzie to kolejne obciążenie finansowe dla firm. Podkreślił, że już teraz zmagają się z rosnącymi kosztami i spadającymi zyskami.
Z kolei Niemiecki Związek Urzędników Skarbowych popiera zmiany. Jego przewodniczący Florian Köbler zwrócił uwagę, że cyfrowe płatności pozwoliłyby zwiększyć wpływy do budżetu o miliardy euro rocznie.
Według szacunków, tylko w branżach gotówkowych państwo traci od 10 do 15 miliardów euro rocznie z tytułu niezapłaconych podatków. A gdy doliczy się straty wynikające z pracy na czarno, całościowy szacowany ubytek sięga nawet 70 miliardów euro rocznie.