
W Niemczech rośnie niepokój wśród rolników i konsumentów. Pewien drobny, niepozorny szkodnik może wkrótce doprowadzić do poważnych braków jednego z najbardziej lubianych produktów spożywczych. Choć sytuacja może wydawać się mało znacząca, eksperci i organizacje rolnicze już teraz ostrzegają przed nadchodzącymi problemami z zaopatrzeniem. Kłopoty mogą pojawić się jeszcze tej jesieni. Zaczyna brakować produktu, który jemy codziennie. (Dalsza część artykułu poniżej)
W Niemczech zaczyna brakować produktu, który jemy codziennie
Rolnicy w Niemczech biją na alarm. Zbliża się poważne zagrożenie dla jednego z najczęściej spożywanych artykułów spożywczych. Rocznie każdy Niemiec zjada średnio około 60 kilogramów tego produktu. Jest nie tylko sycący, ale także bogaty w składniki odżywcze, takie jak witaminy z grupy B, błonnik, minerały i białko. Co więcej, dzięki swojej uniwersalności można go podawać na dziesiątki sposobów – jako danie główne, dodatek do mięsa, ryby czy warzyw.
Jednak wszystko to może wkrótce stanąć pod znakiem zapytania. Przyczyną są niewielkie owady – szklanoskrzydłe cykady trzcinowe (Schilf-Glasflügelzikaden) – które w ostatnim czasie zaczęły masowo się rozprzestrzeniać na niemieckich polach. Choć z wyglądu niepozorne, owady te mogą przenosić groźną chorobę roślin znaną jako Stolbur, wywoływaną przez patogen Candidatus Phytoplasma solani. Według Niemieckiego Związku Rolników (DBV), choroba ta stanowi poważne zagrożenie dla upraw. Przeczytaj także: Trzęsienie w Niemczech: Duży producent żywności ogłosił upadłość, kończy produkcję i znika z półek
Utrata plonów i realne braki w sklepach
Stolbur atakuje przede wszystkim ziemniaki – produkt uznawany za jeden z podstawowych składników kuchni niemieckiej. Choroba powoduje więdnięcie roślin i znaczny spadek plonów. Skutkiem może być niedobór ziemniaków krajowej produkcji, który odczuwalny będzie szczególnie jesienią. Co gorsza, nie tylko ziemniaki są narażone. Zakażeniu mogą również ulec marchew, buraki cukrowe i cebula, co może doprowadzić do szerszych problemów w sektorze rolnym i łańcuchach dostaw.
Rolnicy rozkładają ręce
Na ten moment nie istnieje bezpośredni środek zwalczający samą chorobę Stolbur. – podaje KA Insider Rolnicy mogą jedynie podejmować działania ograniczające rozprzestrzenianie się cykad, m.in. poprzez zmiany w uprawach czy monitorowanie występowania szkodników. Problem pogłębia zmiana klimatu – rosnące temperatury sprzyjają rozmnażaniu i ekspansji owadów.
To zjawisko nie jest odosobnione – globalnie rolnicy borykają się z coraz większymi stratami w uprawach, m.in. kawy i kakao. Jak poważna okaże się sytuacja w Niemczech, przekonamy się najprawdopodobniej w najbliższych miesiącach. Pewne jest jedno: osoby, które nie wyobrażają sobie obiadu bez klasycznej porcji ziemniaków, mogą mieć tej jesieni niemiłą niespodziankę.