Przejdź do treści

Spektakularna akcja niemieckiej policji, ze stawu wyłowiono mężczyznę. To Polak

09/04/2021 10:47 - AKTUALIZACJA 03/07/2021 14:23

Spektakularna akcja niemieckiej policji, ze stawu wyłowiono mężczyznę. Poszukiwania były utrudnione ze względu na nocną porę. Poszukiwanego udało się odnaleźć dzięki wrzaskom kaczek oraz wibracjom jego telefonu komórkowego.

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę w nocy w okolicy Kamenz i Weißwasser. W poszukiwaniu Polaka wzięło udział wielu mundurowych oraz drony. Na miejsce przybyło też pogotowie ratunkowe. Mężczyznę wyłowiono ze stawu żywego, doznał jednak hipotermii. Przewieziono go do szpitala. Ponieważ 24-latek mocno narozrabiał, toteż z kliniki trafi prosto do aresztu.

Wszystko zaczęło się od mieszkańca Ottendorf-Okrilla, który usłyszał niepokojące hałasy na swojej posesji – podał portal lr-online.de. Podejrzewając, że znajduje się tam złodziej, który majstruje przy jego samochodzie natychmiast zadzwonił po policję. W jego Audi A6, o wartości około 27 000 euro, znajdowały się dokumenty: dowód rejestracyjny pojazdu oraz paszport. Policyjne centrum dowodzenia natychmiast zaangażowało wszystkie okoliczne siły, z policją federalną i pogotowiem ratunkowym włącznie. Czytaj dalej poniżej
Patrol policji z komisariatu Weisswasser zauważył skradziony samochód w Uhyst nad Szprewą i natychmiast rzucił się w pościg za złodziejem. Ten chcąc zgubić policjantów zjechał na leśną drogę, prowadzącą do stawu Romanikteiches. Następnie wyskoczył z samochodu i rzucił się do wody.
Na miejsce zdarzenia w międzyczasie dotarły posiłki z dronem. Jednak ze względu na panujące ciemności oraz fakt, że staw jest gęsto zarośnięty trzcinami, policjanci mieli problem z odnalezieniem mężczyzny.
Ostatecznie zbiega udało się namierzyć z pomocą kaczek, które podniosły wielki wrzask w miejscu, gdzie złodziej próbował się schować.
Złodziejem okazał się 24-letni Polak. W momencie zdarzenia znajdował się pod wpływem narkotyku, a konkretnie amfetaminy.
Skradzione Audi zostało rozbite przez złodzieja. Szkodę oszacowano na 15 000 euro. Po wyjściu ze szpitala Polak stanie przed sądem, gdzie będzie musiał odpowiedzieć za kradzież, zniszczenie mienia oraz jazdę pod wpływem narkotyków.
Źródło: LR-online.de, PolskiObserwator.de