Przejdź do treści

Statek z pomocą humanitarną przechwycony na morzu. Na pokładzie Greta Thunberg

Tagi:
09/06/2025 08:50 - AKTUALIZACJA 09/06/2025 08:55
Statek z pomocą humanitarną przechwycony na morzu. Na pokładzie Greta Thunberg

Statek z pomocą humanitarną przechwycony na morzu. Na pokładzie Greta Thunberg: Osiemnastometrowy żaglowiec z pomocą humanitarną, prowadzona przez aktywistów z różnych krajów Europy i Bliskiego Wschodu, została zaatakowana przez siły izraelskie, gdy próbowała dotrzeć do wybrzeża Strefy Gazy. Na pokładzie znajdowała się również znana aktywistka klimatyczna Greta Thunberg, wraz z innymi 11 wolontariuszami, w tym europosłanką Rimą Hassan. Grupa przewoziła leki, mleko w proszku oraz inne artykuły pierwszej potrzeby dla oblężonej ludności Gazy. To zdarzenie natychmiast wywołało falę międzynarodowych reakcji. Freedom Flotilla Coalition – organizacja, która wynajęła łódź – otwarcie nazwała działania izraelskiego wojska „uprowadzeniem”, po tym jak wszystkie kontakty z załogą zostały zerwane. Jednostka, nazwana Madleen, wypłynęła z Włoch 1 czerwca i żeglowała wzdłuż egipskich wód terytorialnych, zanim została przechwycona.

Statek z pomocą humanitarną przechwycony na morzu. Na pokładzie Greta Thunberg

Statek z pomocą humanitarną przechwycony na morzu. Na pokładzie Greta Thunberg

Stanowisko Izraela jest zdecydowane. Minister obrony Yoav Gallant oświadczył, że wydał bezpośrednie polecenie Siłom Obronnym Izraela (IDF), aby uniemożliwić Madleen dotarcie do Strefy Gazy, określając obecność Grety Thunberg jako akt „antysemityzmu”, i podkreślając twarde stanowisko rządu wobec prób przełamania morskiej blokady Gazy, która trwa od 9 października 2023 roku. Według ministra, blokada ma zapobiec, aby „broń dotarła do Hamasu”, oskarżanego o wykorzystywanie pomocy cywilnej jako przykrywki dla działań wojskowych, podaje Zeit.de.
Stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych Izraela jest takie, że statek zostanie skierowany do izraelskiego portu, a wszyscy pasażerowie zostaną odesłani do swoich krajów pochodzenia. Władze potwierdziły, że jednostka zmierza „bezpiecznie w stronę wybrzeży Izraela”, zaprzeczając jakiejkolwiek intencji długotrwałego zatrzymania aktywistów.

List 200 eurodeputowanych: „Pozwólcie przepłynąć statkowi”

W ramach wsparcia dla inicjatywy podpisano list-apel od ponad 200 eurodeputowanych, którzy domagają się pozwolenia na przepłynięcie statku z pomocą humanitarną. Sama Rima Hassan, będąca na pokładzie Madleen, stwierdziła: „Nie jesteśmy uzbrojeni, przewozimy jedynie pomoc humanitarną. Będziemy działać do ostatniej chwili”. Te słowa dziś wydają się zapowiedzią nieuniknionego zakończenia: zatrzymania, przeszukania, repatriacji.

Freedom Flotilla Coalition porównała interwencję wojskową do porwania na otwartym morzu, podkreślając, że Madleen działała zgodnie z prawem międzynarodowym. Jednak izraelski rząd, podobnie jak w przeszłości, uważa te akcje za prowokacje o celach politycznych, a nie humanitarnych.

Poprzednie incydenty i napięcia na miejscu

Wydarzenie to przypomina incydent z 2010 roku, kiedy to Mavi Marmara, jeden z okrętów pierwszej Freedom Flotilla, został zaatakowany przez izraelskie siły specjalne u wybrzeży Cypru. Operacja ta zakończyła się śmiercią 10 aktywistów i wieloma rannymi żołnierzami. Od tamtego czasu wszystkie tego typu inicjatywy są blokowane, zanim dotrą do wybrzeży palestyńskich.

W międzyczasie sytuacja na miejscu pozostaje dramatyczna: w Strefie Gazy trwają bombardowania, a co najmniej pięciu cywilów zginęło dziś w kolejce po żywność w pobliżu punktu dystrybucji organizacji Ghf. Lokalne władze oskarżają IDF o otwarcie ognia „przeciwko nieuzbrojonym cywilom”, podczas gdy izraelscy żołnierze mówią o zagrożeniu ze strony tłumu, mimo wielokrotnych ostrzeżeń.

Podczas gdy Madleen zmierza w stronę izraelskiego wybrzeża, los jej pasażerów wydaje się przesądzony. Jednak symboliczna walka o dostęp humanitarny do Gazy nadal trwa.