Wiadomości z Niemiec – Strzelanina w Bielefeld. W sobotę wieczorem w centrum miasta postrzelony został 38-latek. Według doniesień mediów ofiarą jest zawodowy bokser Besar Nimani. Mężczyzna zginął na miejscu.
Czytaj także: Kolejne ataki nożowników w Berlinie, ranne ofiary trafiły do szpitali
Strzelanina w Bielefeld
W sobotni wieczór na ulicy w centrum Bielefeld zastrzelony został 38-letni mężczyzna. Jak podaje gazeta „Bild”, powołując się na wewnętrzne źródła, ofiarą jest były mistrz boksu Besar Nimani.
Policja poinformowała, że mężczyzna zmarł na miejscu. Według naocznych świadków sprawcami była grupa mężczyzn – podaje „Radio Bielefeld ”. Podejrzani przed zbrodnią przebywali w kawiarni przy Obernstrasse. Według nieoficjalnych informacji, ofiara została postrzelona po opuszczenia salonu fryzjerskiego. Jak podają świadkowie, w sumie padło od pięciu do sześciu strzałów. Według „NW” na uciekinierów miało czekać BMW z włączonym silnikiem. Czytaj dalej poniżej.
Nie żyje znany bokser
Nimani urodził się w Kosowskiej Mitrovicy 12 lipca 1985 roku. Karierę rozpoczął w 1998 roku w Bielefeld w SV Brackwede. Boks pomógł młodemu imigrantowi szybko odnaleźć się w Niemczech i otrzymać niemieckie obywatelstwo.
Jako amator Nimani wygrał 87 z 98 walk, pięciokrotnie wygrał Mistrzostwa Westfalii i trzykrotnie zajął pierwsze miejsce w Mistrzostwach Niemiec Zachodnich. Besar Nimani w swojej karierze bokserskiej zdobył tytuły międzynarodowego mistrza IBF i mistrza Europy IBF w wadze półśredniej. Pierwszą porażkę w karierze przeżył w 2015 roku.
Czytaj także: Samochód potrącił matkę z dzieckiem w wózku. 41-latka nie żyje, dziecko przeszło pilną operację
Według „Bild”, mężczyzna już wcześniej działał w ‘wątpliwym’ środowisku. 24 sierpnia 2013 roku Nimani, jego brat Berat i przyjaciel wdali się w kłótnię z mężczyzną w tureckiej restauracji w pobliżu głównego dworca kolejowego w Bielefeld. W trakcie kłótni jego brat Berat uderzył rywala w głowę butelką po coli. Rzucono również popielniczką. Następnie nieznajomy mężczyzna wyciągnął pistolet i strzelił. W wyniku gradu kul rannych zostało pięć osób, w tym Besar Nimani.
Sprawca został skazany na 18 miesięcy w zawieszeniu w 2014 roku za naruszenie ustawy o broni. Sąd przyjął, że mężczyzna działał w samoobronie. Źródło: BILD, PolskiObserwator.de