Sandra Kruszynska to przykład Polki, która dzięki determinacji i wsparciu innych odmieniła swoje życie zawodowe w Niemczech. Zaczynała jako sprzątaczka w aptece w Kassel, ale jej kwalifikacje i zaangażowanie pozwoliły jej wrócić do wyuczonego zawodu techniczki farmaceutycznej. Droga do uznania polskiego dyplomu w Niemczech nie była łatwa, wymagała czasu i wysiłku. Jednak dzięki wsparciu pracodawcy i własnej determinacji Sandra dziś pracuje w wymarzonej roli. Jej historia pokazuje, że upór i współpraca mogą przynieść sukces.
Sukces Polki w Niemczech
W rozmowie z portalem hna.de, Sandra Kruszyńska opowiedziała o swojej drodze zawodowej w Niemczech. Gdyby nie rozmowa z koleżanką z pracy pod koniec 2022 roku, Kruszyńska mogłaby nadal pracować jako sprzątaczka. „Jaki jest twój zawód?” – zapytała koleżanka. „Farmaceutka” – odpowiedziała, myląc niemieckie nazewnictwo zawodów. W rzeczywistości była techniczką farmaceutyczną, osobą, która wspiera farmaceutę podczas pracy w aptece, jest odpowiedzialna za sprzedaż leków, doradztwo i przygotowywanie maści. Te słowa stały się początkiem drogi, która zmieniła jej życie.
Przeczytaj także: W tej branży w Niemczech rządzą Polki i Polacy. Od 2025 roku nawet osoby bez kwalifikacji otrzymają 16,10 €/h
Pracodawca, Alexander Schmidt-Hellwig, szybko dostrzegł w niej potencjał. W czasach, gdy brakuje wykwalifikowanych pracowników, jej kwalifikacje zdobyte w Polsce mogły okazać się bezcenne. Jednak sama determinacja Sandry również odegrała kluczową rolę.
Uznanie polskich kwalifikacji w Niemczech
Sandra Kruszynska przyjechała do Niemiec dziesięć lat temu. „Moja babcia i brat mieszkali w Kassel, więc pomyślałam, że to dobry pomysł,” wspomina. Z mężem i 9-letnią córką mieszka obecnie w dzielnicy Oberzwehren. Choć Polska jest członkiem Unii Europejskiej, uznanie jej dyplomu technika farmaceutycznego w Niemczech nie było łatwe. Wsparcie ze strony pracodawcy oraz lokalnej agencji pracy okazało się nieocenione. Rozpoczęło się od tłumaczenia i uwierzytelniania dokumentów. Następnie, w sierpniu 2023 roku, Kruszynska rozpoczęła kurs online, by uzupełnić brakujące kompetencje. W międzyczasie pracowała w aptece i opiekowała się córką. Egzamin końcowy zdała w lipcu 2024 roku w Osnabrück.
Dziś Kruszynska jest cenionym członkiem zespołu Apteki Einhorn. „Jej zaangażowanie – nauka języka niemieckiego, opieka nad dzieckiem i równoczesne zdobywanie kwalifikacji – zrobiło na nas ogromne wrażenie,” mówi Schmidt-Hellwig. Sabrina Strube z lokalnej agencji pracy dodaje: „To historia podwójnego sukcesu. Sandra i apteka dostrzegły potencjał, a pracodawca umożliwił jej zdobycie odpowiednich kwalifikacji.” Przeczytaj także: W niemieckim Bochum powstał bar z polskimi przekąskami. Oto, co znalazło się w menu i ile trzeba zapłacić za te pyszności
Wyzwania rynku pracy
Historia Sandry Kruszyńskiej pokazuje, że na rynku pracy potrzebni są ludzie z pasją i determinacją. W Niemczech brakuje wykwalifikowanych pracowników, a szkoły dla techników farmaceutycznych w regionie Kassel zamknięto lata temu. To sprawia, że osoby takie jak Sandra są na wagę złota. Kruszyńska podkreśla, że praca w aptece daje jej ogromną satysfakcję. Specjalizuje się w kosmetyce medycznej i doradztwie dotyczącym kosmetyków. „Praca z klientami i doradzanie im sprawia mi największą radość,” mówi z uśmiechem.
Historia Sandry Kruszyńskiej to dowód na to, że zdeterminowane osoby, wspierane przez pracodawców i instytucje, mogą osiągnąć swoje cele. Pokazuje też, jak ważne jest inwestowanie w ludzi, zwłaszcza w czasach, gdy liczba wykwalifikowanych pracowników maleje.