Przejdź do treści

Papież Franciszek w ogniu krytyki. Jego kontrowersyjne wypowiedzi na temat agresji Rosji na Ukrainę szokują świat

26/08/2022 15:12 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:31
Skandaliczne wypowiedzi papieża Franciszka na temat agresji Rosji na Ukrainę.

Wiadomości ze świata – Po raz kolejny wypowiedzi papieża Franciszka na temat agresji Rosji na Ukrainę wywołały międzynarodowy skandal. Od początku wojny na głowę Kościoła spłynęły ogromne fale krytyki.

Już od pierwszych dni agresji Rosji na Ukrainę papież Franciszek musiał zmierzyć się z ogromną krytyką. Początkowo wynikała ona z milczenia Watykanu. Jednak zabranie głosu przez głowę Kościoła tylko ją zaostrzyło. Nikt nie spodziewał się sposobu, w jaki papież skomentuje wojnę.

Najpierw Franciszek stwierdził, że wszyscy jesteśmy winni agresji Rosji na Ukrainę. Potem nazwał zbrodniarzami tych, którzy handlują bronią – wyrażając w ten sposób sprzeciw wobec pomocy, jaką Ukraina otrzymuje z zachodu.

Wypowiedzi papieża na temat agresji Rosji na Ukrainę. Franciszek w ogniu krytyki

Papież nawiązał do wojny podczas orędzia w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Nazwał wtedy ten dzień „Wielkanocą wojny” i zaapelował o pokój: „Niech nastanie pokój dla udręczonej Ukrainy, tak ciężko doświadczonej przemocą i zniszczeniami okrutnej, bezsensownie rozpętanej wojny” – jednak ani razu nie wspomniał o tym, kto jest za to odpowiedzialny.

>>>>Schroeder o spotkaniu z Putinem: „Rosja chce rozwiązać konflikt na Ukrainie w pokojowy sposób”

Największy skandal wywołała wypowiedź papieża dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera”. Franciszek stwierdził wtedy, że jedną z przyczyn agresji Kremla na Ukrainę mogło być „szczekanie NATO pod drzwiami Rosji”.  Te słowa Kijów uznał jako wpisujące się w kremlowską narrację.

Franciszek znalazł się po raz kolejny w ogniu krytyki zaledwie kilka dni temu. Skomentował on zamach na Darię Duginę, córkę Aleksandra Dugina – ideologa Kremla i współpracownika Władimira Putina. „Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu. Niewinni płacą za wojnę, niewinni. Pomyślmy o tej rzeczywistości. I powiedzmy sobie: wojna jest szaleństwem. A ci, którzy zarabiają na wojnie, na handlu bronią, to przestępcy. Oni mordują ludzkość” – mówił. Społeczność międzynarodowa od razu zwróciła uwagę na fakt, że papież nigdy nie wspomniał o niewinnych ofiarach po stronie ukraińskiej. Ambasador Ukrainy w Watykanie skomentował jego wypowiedź jednym słowem: „Rozczarowujące”.

Z czego wynika narracja Watykanu?

Czy Franciszek jest prorosyjski? Najkrótsza odpowiedź brzmi – nie” – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Arkadiusz Stempin, watykanista i znawca tematyki papieskiej. Podkreślił również, że „osobista postawa papieża Franciszka wobec Rosji i konfliktu na Ukrainie pokrywa się przy okazji z postawą Watykanu, gdyż dyplomacja watykańska, już z całkiem innych motywów, (niż te które przyświecają papieżowi), stara się nie podgrzewać konfliktowej atmosfery z Putinem”.

>>>Szwajcaria odmówiła leczenia osób z Ukrainy. Podali powód

Jednak przy uwzględnieniu osobistej, charytatywno-humanitarnej perspektywy papieża Franciszka, w której stara się być orędownikiem wszystkich nieszczęśników, a nawet biorąc pod uwagę perspektywę teologiczną, niektórych wypowiedzi nie da się obronić na gruncie teologii. W oświadczeniu o „szczekaniu NATO przez bramami Rosji” dał upust swojemu antyamerykanizmowi, w którym ryczałtowo, niejako a’priori NATO utożsamia ze złem. Efekt socjalizacji w Ameryce Południowej, która, dla USA długo była „szynką nabijaną na widelec”, jak to stwierdził XIX- wieczny dyplomata” – dodał.

Wirtualna Polska, PolskiObserwator.de