Świąteczne ciasteczka będą luksusem? Okres świąteczny zbliża się wielkimi krokami, a pierwszy Adwent już 1 grudnia. To czas, który dla wielu osób nieodłącznie kojarzy się z rodzinnymi przygotowaniami, wizytami na jarmarkach bożonarodzeniowych, aromatem grzanego wina oraz domowym pieczeniem ciasteczek. Jednak w tym roku, jak wiele innych rzeczy, składniki niezbędne do wypieków znacznie podrożały. Co ciekawe, cena jednej z kluczowych dla wielu przepisów składników poszybowała wyjątkowo wysoko. (Dalsza część artykułu poniżej)
Świąteczne ciasteczka będą luksusem? Cena kluczowego składnika poszła w górę
W większości tradycyjnych przepisów na świąteczne ciasteczka, obok mąki i cukru, kluczową rolę odgrywa masło. Niestety, jego cena wzrosła dramatycznie – według danych niemieckiego Urzędu Statystycznego w październiku masło było droższe aż o 50% w porównaniu do poprzedniego roku.
Z drugiej strony, ceny mąki spadły o 10%, a cukru nawet o 20%. Jajka kosztowały mniej więcej tyle samo, co w październiku ubiegłego roku, mleko było droższe o 3%, a czekolada – o 8%. Oznacza to, że choć niektóre składniki staniały, wzrost cen masła znacząco podnosi ogólne koszty pieczenia.
Dlaczego masło podrożało?
Gwałtowny wzrost cen masła wynika z kilku czynników. Przede wszystkim zmniejszyła się dostępna ilość mleka oraz jego zawartość tłuszczu. Ponadto duże zapotrzebowanie na inne produkty mleczne, takie jak ser, sprawiło, że mniej tłuszczu przeznaczano na produkcję masła, podaje Echo24.
Choć ceny niektórych składników spadły, trudniej jest zrównoważyć wydatki na wypieki. Warto więc zwrócić uwagę na możliwe zamienniki masła, cukru czy mąki, aby wciąż cieszyć się domowymi wypiekami, nie przekraczając przy tym swojego budżetu. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Ceny masła coraz wyższe – nawet o 50 proc. Wiemy za tym stoi