Tragedia na promie na Bałtyku – nowe fakty. W toku śledztwa prowadzonego po śmierci 36-letniej matki oraz jej siedmioletniego syna, którzy znaleźli się za burtą promu Stena Spirit, ujawniono nowe fakty. Wskazują one, że to nie był wypadek. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zmieniła kwalifikację czynu. “Działania prowadzone są w sprawie zabójstwa dziecka i targnięcia się na życie przez matkę” – informuje Polsatnews.pl. Szwedzka policja, która prowadzi niezależne śledztwo zakwalifikowała czyn jako morderstwo.
PRZECZYTAJ: Tragedia w Niemczech: 7-letni chłopiec zmarł z powodu maski do nurkowania. 'Wszyscy rodzice powinni zachować ostrożność’
AKTUALIZACJA z 5 lipca 2023
Duńscy śledczy przeanalizowali zeznania świadków i zabezpieczony monitoring. Według nich 36-latka i jej 7-letni syn nie zginęli w wypadku, lecz „wskutek celowego działania”. Sprawę przekazano prokuraturze. Dziennikarze rozmawiali z pasażerką, która widziała kobietę z synkiem tuż przed tragedią. Czytaj dalej >> Tragedia na Bałtyku. Zakończono śledztwo ws. śmierci dziecka i matki. Ujawniono nagranie z monitoringu
Tragedia na promie na Bałtyku – nowe fakty
Do dramatycznej sytuacji doszło w czwartek, 29 czerwca br., na promie Stena Line między Gdynią a Karlskroną.
Do zdarzenia doszło na wodach terytorialnych Szwecji. Za burtą jednostki znalazło się 7-letnie dziecko i jego 36-letnia matka. Oboje są obywatelami Polski. Kobieta i dziecko zostali wyłowieni z wody, jednak mimo podjętej próby resuscytacji oboje zmarli. Czytaj dalej poniżej
>>>Tragedia na wakacjach. Mężczyzna chciał spróbować wszystkich drinków z menu
To nie był wypadek
Początkowo informowano, że dziecko wpadło do wody, a matka skoczyła za burtę, aby je ratować. Nad ustaleniem przyczyn tragedii pracuje zarówno szwedzka jak i polska policja w odrębnych postępowaniach. Jak informuje Polsatnews.pl doszło do zwrotu w śledztwie. “W wyniku podjętych czynności w sprawie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku dotyczącej śmierci dwojga polskich obywateli aktualnie śledztwo w tej sprawie prowadzone jest w sprawie zabójstwa dziecka i targnięcia się na życie przez matkę” – poinformowała rzeczniczka prokuratury.
Czytaj także: Tragedia w Londynie. Polska rodzina znaleziona martwa w ich mieszkaniu. „To było morderstwo”
Według informacji Polsatu również szwedzka prokuratura zmieniła kwalifikację czynu. “Wszczęliśmy wstępne śledztwo w kierunku morderstwa, ale nie ma podejrzanego”. Czytaj dalej poniżej
>>>Niemcy: Tragedia w Berlinie podczas imprezy z okazji zakończenia roku szkolnego, nie żyje 17-latka
Portal “Fakt” poinformował, że 36-latka pochodziła z Grudziądza. jej 7-letni syn, który poruszał się na wózku inwalidzkim, był zameldowany w Trójmieście. Dziennik „Super Express” podał, że nieoficjalnie dowiedział się co zarejestrowano na nagraniach z kamer monitoringu. „Kobieta trzyma dziecko, które obejmuje ją na wysokości bioder. Ustalono, że dziecko było niepełnosprawne” – czytamy na stronach se.pl.
Czytaj także: Niemcy: Koszmarny wypadek na A5. Spowodował go 16-latek, który ukradł rodzicom samochód
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas i komentuj na Facebooku, YouTube oraz Twitterze
Źródło: Polsatnews.pl, Fakt.pl, se.pl, PolskiObserwator.de