Trump grozi Putinowi po spotkaniu z Zełenskim. Podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Rzymie spotkali się światowi przywódcy, w tym prezydent USA Donald Trump i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wydarzenie, które miało być chwilą żałoby, stało się także areną ważnych rozmów politycznych i symbolicznych gestów. Jednym z efektów była ostra reakcja Trumpa wobec Rosji. (Dalsza część artykułu poniżej)
Trump i Zełenski spotykali się na pogrzebie papieża. Teraz Trump grozi Putinowi
W trakcie uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski odbyli krótkie, ale jak podkreślali obaj politycy owocne spotkanie. Zełenski na Telegramie nazwał rozmowę „dobrym spotkaniem” i wyraził nadzieję, że może ono mieć historyczne znaczenie. Ukraiński przywódca zakończył swoją wiadomość słowami: „Dziękuję, prezydencie Trump!”. Przeczytaj także: Putin odmawia kontaktu z UE. Trump: Zwrócili się do mnie o pomoc w nawiązaniu rozmowy
Po rozmowie z Zełenskim Trump odniósł się do sytuacji na Ukrainie na swojej platformie Truth Social. Stwierdził, że zachowanie Władimira Putina budzi jego poważne obawy i zasugerował możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Trump napisał, że Putin „może tylko grać na zwłokę” i powinien być „inaczej traktowany”.
Macron o gotowości Ukrainy do rozejmu
Również prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z Zełenskim w Rzymie – informuje Kreiszeitung. Na platformie X poinformował, że Ukraina jest gotowa na bezwarunkowe zawieszenie broni. Wezwał Putina do udowodnienia, że naprawdę chce zakończenia wojny. Wspomniał także o „Koalicji chętnych”, zawiązanej w marcu w Paryżu.
Podczas uroczystości Donald Trump zgodził się także na spotkanie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Szczegóły dotyczące daty i miejsca rozmów nie zostały jeszcze podane, ale byłoby to pierwsze tego typu spotkanie od początku kadencji Trumpa.
Kontrowersje wokół Trumpa
Na pogrzebie doszło również do drobnego zamieszania: początkowo Trump miał siedzieć w trzecim rzędzie, co wywołało jego niezadowolenie. Ostatecznie jednak zmieniono układ miejsc, umożliwiając prezydentowi USA i Melanii Trump zajęcie miejsca w pierwszym rzędzie.
W Rzymie pojawili się także m.in. Joe Biden, Olaf Scholz oraz Frank-Walter Steinmeier. Przed pogrzebem Scholz miał okazję zamienić kilka słów z Trumpem, jednak szczegóły ich rozmowy nie zostały ujawnione.