Przejdź do treści

Turyści rezygnują z wakacji w kraju uwielbianym przez Polaków. Mają ku temu poważny powód

Tagi:
21/06/2025 18:01 - AKTUALIZACJA 25/06/2025 08:02

Turyści rezygnują z wakacji w Turcji: Jeszcze niedawno Turcja była jednym z najchętniej wybieranych kierunków wakacyjnych przez Polaków i turystów z całego świata. W 2025 roku jednak coraz więcej osób rezygnuje z planowanych wyjazdów nad tureckie wybrzeże. Choć pogoda i piękne krajobrazy pozostają bez zmian, coś zupełnie nieoczekiwanego zniechęca turystów do odwiedzania popularnych kurortów. Powód tej nagłej zmiany może zaskoczyć nawet doświadczonych podróżników. Dalsza część artykułu poniżej

najtańszy kierunek na wakacje w Europie

Turyści rezygnują z wakacji w Turcji

Bodrum, położone na tureckim wybrzeżu Morza Egejskiego, od lat cieszy się mianem luksusowego kurortu. Od lat 80. przyciąga turystów malowniczymi zatokami i dynamicznym życiem nocnym. Zazwyczaj to święto ofiarowania (Eid al-Adha) otwiera sezon plażowy, ale w tym roku nawet wtedy wiele miejsc świeciło pustkami. Jak podaje gazeta Ekonomim, ceny za wstęp na prywatne plaże wzrosły aż o 300 procent.

Na ekskluzywnych plażach Bodrum, gdzie ceny ustalane są w euro, sytuacja stała się ekstremalna. Za dzień spędzony na słynnym Buddha Bar Beach trzeba zapłacić aż 225 euro. W innych klubach plażowych cena wynosi nawet 10 000 lir tureckich, czyli około 220 euro. Dla porównania – minimalna krajowa pensja w Turcji to zaledwie 22 105 lir, czyli nieco ponad 600 euro. Przeczytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec wydało nowe ostrzeżenie dla turystów podróżujących do Polski Dalsza część artykułu poniżej

W wyniku drastycznego wzrostu cen popyt znacząco spadł. Według Muğla Postası, leżaki w mniej znanych zatokach, jak Kumbahçe, Paşatarlası czy Gümbet, są obecnie dostępne za darmo, a hotele w Bodrum notują jedynie 60-procentowe obłożenie.

Jeszcze w 2024 roku Bodrum biło rekordy popularności: port lotniczy Milas-Bodrum obsłużył ponad milion pasażerów, co stanowiło 7-procentowy wzrost w porównaniu do roku poprzedniego. Również port w Dalamanie oraz przystanie morskie zanotowały wzrost liczby turystów. Najwięcej gości przybywało z Wielkiej Brytanii, Rosji, Niemiec, Polski i Holandii. Przeczytaj także: Zawieszono połączenia lotnicze do 7 krajów – wśród nich popularne kierunki wakacyjne

Jednak tegoroczny sezon pokazuje inną rzeczywistość – mimo słonecznej pogody i błękitnego morza, plaże pozostają niemal puste. Dla porównania, wstęp na Nikki Beach w Dubaju to wydatek około 27 dolarów, a na włoskim Fornillo – 30 euro. Przewodnicząca stowarzyszenia biznesowego BESİAD w Bodrum, Neslihan Nazlıoğlu, ostrzega, że region może stracić na popularności przez nieuzasadniony wzrost cen. Organizacja nie odpowiedziała jednak na zapytania medialne.