
UE chce znacząco ograniczyć prawa turystów: Wielu z nas ma już zaplanowane wakacje na lato. Podróżując na większe odległości, najczęściej wybieramy samolot – to szybki i wygodny środek transportu. Chociaż większość lotów przebiega punktualnie i bez zakłóceń, zdarzają się także incydenty i opóźnienia. Dotychczas w takich sytuacjach pasażerowie mogli liczyć na odszkodowanie od linii lotniczej, a jego wysokość można było łatwo obliczyć za pomocą specjalnej aplikacji. Teraz jednak w UE te przepisy mogą ulec zmianie.

UE chce znacząco ograniczyć prawa turystów
Unia Europejska planuje znacząco zmienić prawo do odszkodowań za opóźnienia lotów. Nowa propozycja przewiduje, że pasażerowie mogą stracić obecne prawa do rekompensaty. Do tej pory podróżni mieli prawo do odszkodowania po trzech godzinach opóźnienia, ale teraz ten czas może zostać wydłużony nawet do 12 godzin, a nie jak informowano kilka dni temu do 5 – informuje FR.de.
Firma AirHelp, zajmująca się technologiami podróżniczymi, ostro krytykuje te plany. W oświadczeniu przekazanym do IPPEN.MEDIA ostrzega przed negatywnymi skutkami dla konsumentów. Zdaniem AirHelp jest to poważne osłabienie ochrony konsumenta i UE nie powinna poświęcać istniejących praw na rzecz linii lotniczych.
Ostra krytyka planowanych zmian w prawie lotniczym: „Ograniczanie praw pasażerów nie jest fair”
Według komunikatu, inicjatywa zmian pochodzi od duńskiego ministra transportu oraz linii lotniczej Scandinavian Airlines (SAS). Mimo państwowego wsparcia, przewoźnik nadal odnotowuje wysokie straty. Tomasz Pawliszyn, CEO AirHelp, skrytykował ten pomysł: „Koszty odszkodowań zgodnie z rozporządzeniem EC 261 wynoszą jedynie od 0,58 do 1,17 euro na pasażera i nie stanowią dużego obciążenia finansowego. Ograniczanie praw pasażerów w celu wsparcia zadłużonej linii lotniczej jest niesprawiedliwe.”
Przeczytaj także: UE wprowadza limity dla płatności gotówkowych: oto nowe, dozwolone kwoty
Planowana zmiana przepisów dotyczących opóźnień lotów może także prowadzić do zamieszania i osłabienia suwerenności Europy w tej branży. Od ponad 20 lat rozporządzenie UE nr 261 stanowi, że pasażerowie mają prawo do odszkodowania w przypadku opóźnienia dłuższego niż trzy godziny. Ten standard jest uznawany na całym świecie za wzór ochrony konsumenta. Pawliszyn dodaje: „Zasada trzech godzin to uczciwy kompromis między ochroną konsumentów a wyzwaniami linii lotniczych.”
Zalety zasady trzech godzin: „Prowadzi do lepszego wykorzystania infrastruktury lotniskowej”
Kolejny argument przedstawiony przez AirHelp dotyczy korzyści, jakie zasada trzech godzin przynosi liniom lotniczym, zachęcając je do optymalizacji działań. „Zasada trzech godzin zmusza linie lotnicze do poprawy czasów obrotu, planów konserwacji oraz dostępności załogi w dłuższej perspektywie. To prowadzi do lepszego wykorzystania infrastruktury lotniskowej i ogranicza konieczność realizacji dodatkowych lotów wyrównawczych, które również powodują emisję CO₂” – stwierdził Pawliszyn.
AirHelp zwraca uwagę, że zmiana przepisów mogłaby spowodować, że o ponad 80 procent mniej lotów kwalifikowałoby się do odszkodowania, co pozbawiłoby pasażerów ważnych praw. „Uważamy, że zasada trzech godzin zapewnia odpowiednie odszkodowanie w przypadku opóźnień, wzmacnia zaufanie publiczne i sprawia, że podróże lotnicze są bardziej niezawodne” – podkreśla Pawliszyn. „UE powinna utrzymać trzygodzinny próg – prawa konsumentów powinny być wzmacniane, a nie osłabiane.”
Warto również pamiętać, że przy opóźnieniach pociągów podróżni również mają prawa dotyczące zwrotu kosztów biletu.