
Ukryta funkcja pedału gazu – Postęp technologiczny sprawił, że współczesne samochody oferują funkcje, o których większość kierowców nawet nie ma pojęcia. W ostatniej dekadzie motoryzacja rozwinęła się bardziej niż przez poprzednie 20 lat. Dzisiejsze auta to zaawansowane technologicznie maszyny, które niewiele mają wspólnego z pojazdami z lat 90. czy początku XXI wieku. Są wyposażone w złożone systemy, które często pozostają przez kierowców niewykorzystane – jedni nie wiedzą, do czego służą, inni celowo je wyłączają.
Tymczasem jeden z elementów, który wydaje się najbardziej oczywisty – pedał gazu – może mieć ukrytą funkcję, o której wie niewielu.

Ukryta funkcja pedału gazu
Choć samochody wciąż zachowują swoją podstawową strukturę – pedały, kierownicę, dźwignię zmiany biegów czy hamulec ręczny – niektóre z tych elementów zyskały nowe możliwości. Dotyczy to również pedału przyspieszenia, który w niektórych nowoczesnych autach potrafi nie tylko przyspieszać, ale także… hamować i odzyskiwać energię.
Rozwiązanie to pojawiło się wraz z rozwojem pojazdów hybrydowych i elektrycznych. Ich kluczowym elementem są baterie – magazyny energii, od których zależy zasięg i zużycie energii. Jednym ze sposobów na zwiększenie efektywności takich aut jest odzyskiwanie energii podczas hamowania – zamiast tracić ją w postaci ciepła, samochód może ją z powrotem wykorzystać do ładowania akumulatora. Przeczytaj także: To najlepiej sprzedający się samochód w Europie. Spektakularny powrót na pozycję lideraCzytaj dalej poniżej
Wszystko w jednym
W ten sposób powstał tzw. system jazdy jednym pedałem (One Pedal Drive). Na czym to polega? W pojazdach wyposażonych w tę funkcję, samo zdjęcie nogi z pedału gazu uruchamia system rekuperacji – samochód zaczyna wytracać prędkość, jednocześnie odzyskując energię.
Kierowca nie musi już naciskać pedału hamulca – wystarczy, że zdejmie nogę z gazu, a pojazd sam spowolni lub nawet się zatrzyma. To nie tylko ułatwia jazdę w korkach czy miejskich warunkach, ale też zwiększa efektywność energetyczną. W wielu autach funkcję tę można aktywować lub wyłączyć w ustawieniach – nie zastępuje ona całkowicie tradycyjnego hamulca, ale działa jako jego uzupełnienie.
Przeczytaj również: Niemieccy kierowcy znaleźli legalny sposób na unikanie mandatów z fotoradarów. Te nowe urządzenia sieją postrach w Europie
Dzięki temu ukrytemu zastosowaniu pedału gazu jazda staje się płynniejsza, a kierowca zyskuje większą kontrolę nad pojazdem przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia energii. Choć system jazdy jednym pedałem nie jest jeszcze standardem we wszystkich samochodach, coraz więcej nowych modeli – zwłaszcza elektrycznych – oferuje tę innowację. Tak bardzo, że niektóre samochody nawet całkowicie się zatrzymują dzięki tej nowej funkcji hamowania – informuje portal eldebate.