Przejdź do treści

Katastrofa samolotu przy plaży pełnej ludzi. Pilota okrzyknięto bohaterem. ‘Uratował wszystkich’

01/08/2023 11:45 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:21

Katastrofa samolotu przy plaży – W internecie udostępniono nagrania, na których zarejestrowano wypadek samolotu przy plaży pełnej ludzi. Maszyna wpadła do wody 30 metrów od brzegu. Na plaży znajdowały się tłumy. Pilota okrzyknięto bohaterem. „On jest jak Sully”.
W wypadku mogło zginąć wiele osób, tymczasem nikt nie został nawet ranny.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Praca marzeń dla fanów gier. Ponad 4000 euro tygodniowo za cztery godziny pracy dziennie. Trzeba jednak spełnić jeden, ważny warunek

Katastrofa samolotu przy plaży  

To katastrofy doszło 30 metrów od popularnej plaży Hampton Beach w stanie New Hampshire w USA. „To była scena jak z filmu” – powiedział Adam Bagni, naoczny świadek katastrofy, który udostępnił wideo i zdjęcia w internecie. Jak wiele innych osób spędzał sobotnie popołudnie nad oceanem wraz z rodziną. „Najpierw maszyna uderzyła nosem, następnie zrobiła koziołka i znowu spadła. Wszyscy, którzy to widzieli krzyczeli”. Czytaj dalej poniżej

Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 29 lipca br. po południu.

Straż pożarna w Hampton otrzymała wiele telefonów alarmowych od osób wypoczywających na głównej plaży. Ekipy ratunkowe stwierdziły, że samolot wylądował około 30 metrów od brzegu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dramat we Włoszech, grad zrobił dziurę w samolocie. “Najpierw pękły okna”

Nikt nie został ranny

“Ratownicy pobiegli na miejsce katastrofy. Tam zobaczyli mężczyznę pływającego niedaleko samolotu. Pomogli wyjść mu z wody, widać było, że odpoczywał na piasku” – powiedział świadek zdarzenia.
Ratownicy pomogli pilotowi wyjść z wody. Nie został ranny i nie wymagał hospitalizacji.
Mężczyzna był jedyną osobą znajdującą się w samolocie. 

Ekspert lotniczy w rozmowie z portalem NBC News powiedział, że wykonał niesamowitą pracę, kierując maszynę nad wodę, wiedząc, że plaża jest pełna ludzi.
Tłumy przebywające na piasku mogły tylko patrzeć z brzegu, jak samolot ląduje awaryjnie w wodzie.
„To było absolutnie idealne, podręcznikowe, perfekcyjne lądowanie” – powiedział Bart Bartelsman, cytowany przez NBC News.

Samolot, przewożący baner reklamowy z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zaczął mieć problemy techniczne. Najpierw pilot zrzucił banner, a następnie skierował maszynę nad wodę. Samolot spadł nosem w dół. Co ciekawe, pilot nie odniósł on żadnych obrażeń.

Eksperci z branży lotniczej porównują lądowania przy plaży w Hampton do lądowania Sully’ego na rzece Hudson. W 2009 roku amerykański pilot Sully Sullenberger dokonał niebywałego lądowania awaryjnego na wodzie, po tym jak w maszynie przestały działać silniki.
Wszystkie 155 osób na pokładzie przeżyło i zostało uratowanych przez pobliskie łodzie.
Przeczytaj także: Tragedia na lotnisku. Pracownik został wessany do silnika samolotu

Źródło: NBCNews, Twitter, PolskiObserwator.de