
Do brutalnego zdarzenia doszło 15 stycznia 2025 w szkole im. Friedricha Bergiusa w Berlinie-Friedenau. Uczeń siódmej klasy uciekł przed uzbrojonymi napastnikami. Z oświadczenia szkoły, do którego ma dostęp „Tagesspiegel”, wynika, że siódmoklasista musiał schronić się w supermarkecie, ponieważ
„goniło go” 90 młodych ludzi z nożami, kijami baseballowymi i kastetami, krzycząc przy tym „Zadźgamy cię”. Chłopiec był bity i kopany.

90 uzbrojonych nastolatków napadło na ucznia szkoły w Berlinie
W środę, 15 stycznia 2025 w Friedrich-Bergius-Schule w berlińskiej dzielnicy Friedenau doszło do kolejnego aktu przemocy. Według oświadczenia szkoły, do którego dotarł „Tagesspiegel”, uczeń siódmej klasy musiał uciekać do supermarketu, ponieważ był ścigany przez 90 nastolatków uzbrojonych w noże, kije baseballowe i kastety. Podczas pościgu napastnicy mieli krzyczeć: „Zadźgamy cię”.
Już we wtorek na terenie szkoły doszło do konfliktu między uczniem a uczennicą. Dzień później przed szkołą zgromadziło się kilkadziesiąt osób, co doprowadziło do interwencji policji – poinformował rzecznik prasowy. Był to spór pomiędzy dwoma grupami. Na miejscu było od 80 do 120 osób. Dochodzenie w sprawie tego brutalnego incydentu jest w toku. Według informacji policji, uczeń zaangażowany w konflikt oraz jego przyjaciele byli werbalnie atakowani po zakończeniu lekcji. Ze względu na dużą liczbę zgromadzonych osób, funkcjonariusze wezwali posiłki, a następnie nakazali wszystkim rozejście się.
Przeczytaj także: Brutalny atak w Niemczech: 13-latek dźgnięty nożem – aresztowano 7 nastolatków
Mimo to, na Isoldestraße doszło do przepychanek, które następnie przerodziły się w atak na ucznia w supermarkecie, do którego uciekł. Był bity i kopany przez napastników, gdzie się schronił. Jeden z uczniów został przewieziony do domu przez funkcjonariuszy dla własnego bezpieczeństwa. Nie wymagał opieki medycznej, ale zgłosił sprawę jako napaść i uszkodzenie ciała.
Ponadto dyrekcja szkoły poinformowała, że otrzymała list z pogróżkami w języku arabskim. Policja prowadzi dalsze dochodzenie w tej sprawieen.
16 stycznia rano berlińska policja była obecna przed Bergius-Schule. Rzecznik służb powiedział w rozmowie z Berliner Morgenpost, że szkoła pozostanie w centrum uwagi, a funkcjonariusze będą w gotowości przez kolejne dni. Według rzecznika dzisiaj udało się zidentyfikować jednego z podejrzanych ataku. To 15-letni nastolatek, który należał do grupy atakującej ofiarę. Nie jest on uczniem Bergius-Schule. Śledztwo w sprawie podejrzenia o niebezpieczne uszkodzenie ciała trwa, a policja bada udział kolejnych osób.
Według berlińskiej senator ds. edukacji Kathariny Günther-Wünsch (CDU), wszystkie 90 osób, które w środę miały grozić uczniowi Bergius-Schule, były spoza placówki. „Rozmawiałam dziś rano zarówno z dyrekcją szkoły, jak i policją” – powiedziała Günther-Wünsch w rozmowie z Berliner Morgenpost podczas sesji plenarnej Izby Deputowanych. „Obecnie pracujemy nad wyjaśnieniem całej sytuacji”. Senator podkreśliła, że środowe zajścia nie były eskalacją przewidywaną wcześniej, mimo licznych listów ostrzegawczych od rodziców dotyczących problemów w szkole w Friedenau.