Przejdź do treści

Wygrał milion w zdrapki. 'Oto, jak kupować kolejne, kiedy wygrasz w pierwszą’

08/08/2023 17:00 - AKTUALIZACJA 08/08/2023 19:38
Wygrał milion dolarów w zdrapce. „Nie mogłem w to uwierzyć”

Wiadomości z USA – Twierdzi, że rzadko kupował zdrapki. Tym razem zdecydował się wydać 30 dolarów na jedną z nich, która zwróciła mu się z nawiązką. Wygrane pieniądze zamienił na kolejne zdrapki i zgarnął prawdziwą fortunę. Mężczyzna z Kalifornii nie mógł uwierzyć w swoje szczęście.
Czytaj także: Bank przypadkowo przelał jej 10,5 mln. Znalazła sposób jak je zatrzymać

Vang Cha powiedział urzędnikom California Lottery, że zwykle woli grać w gry z większymi jackpotami – takimi jak Powerball i Mega Millions, które ostatnio wzrosły do ponad 1 miliarda dolarów. Z ciekawości sprawdził w Internecie, jakie są szanse na wygranie głównych nagród w poszczególnych loteriach. Tym sposobem natrafił na zdrapkę California 200X Scratchers za 30 dolarów. „Spojrzałem na szanse na wygraną i stwierdziłem, że są one lepsze niż SuperLotto Plus, więc pomyślałem, że równie dobrze mogę spróbować” – powiedział.

Wygrał milion dolarów w zdrapce. „Nie mogłem w to uwierzyć”

Cha wydał 30 dolarów na kupon i zabrał do domu nagrodę w wysokości 500 dolarów – ale odważył się spróbować szczęścia jeszcze raz. Mężczyzna wykorzystał swoje 500$ na zakup 30 losów Xtreme Multiplier Scratchers o wartości 10$ w sklepie monopolowym w Sacramento.

Postanowiłem pójść na całość i kupić całą książkę z dziesięciodolarowymi grami” – powiedział Cha. „Poszedłem do pracy i zdrapałem prawdopodobnie około 20 z nich, wróciłem do domu i zdrapałem resztę„.

Wtedy właśnie zdrapał szczęśliwy numer w czwartym i ostatnim rzędzie kuponu. Jak powiedział urzędnikom, „był oszołomiony”.  Wygrał nagrodę w wysokości 1 miliona dolarów.Zeskanowałem kupon w aplikacji loterii, aby upewnić się, że to prawda, i tak było” – powiedział Cha, dodając, że planuje zainwestować swoją wygraną.

Czytaj także: Kobieta wygrywa 400 000 euro na loterii, ale nie może ich odebrać: oto co się stało

CNN.com, PolskiObserwator.de