Nad Bałtykiem znów zaczyna robić się ciepło, jednak ze względu na utrzymujące się wysokie temperatury na świnoujskich plażach obowiązuje zakaz kąpieli! Powodem jest zwiększone stężenie sinic w Morzu Bałtyckim. Niebiesko-zielone algi powodują u ludzi nudności, biegunkę, choroby układu oddechowego oraz podrażnienia skóry lub wysypkę.
Zakaz kąpieli w Morzu Bałtyckim w Świnoujściu
Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” w Świnoujściu poinformował na swojej stronie internetowej, że zakaz kąpieli na Morzu Bałtyckim będzie początkowo obowiązywał od wtorku , 27 sierpnia „do odwołania”. Z powodu sinic na terenach kąpielowych wywieszono czerwone flagi.
Jak czytamy w oświadczeniu, „tymczasowy zakaz zostanie zniesiony dopiero wtedy, gdy ustąpi zakwit sinic i poprawią się warunki u wybrzeży wyspy na Morzu Bałtyckim”.
Jak donosi BILD, kilka kilometrów dalej, w niemieckiej części wyspy Uznam, nie wykryto żadnych sinic. W związku z tym obecnie nie ma tam zakazów kąpieli. Według Ministerstwa Spraw Społecznych, Zdrowia i Sportu Meklemburgii-Pomorza Przedniego, woda w Heringsdorfie ma obecnie „doskonałą jakość”.
Wysokie temperatury przyspieszają rozkwit niebezpiecznych alg
Niebiesko-zielone algi wydzielają toksyny, które w małych ilościach zwykle nie stanowią zagrożenia dla ludzi i zwierząt. Jednak przy wysokich temperaturach, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich kilku tygodni i gdy do wody przedostawały się składniki odżywcze z nawozów rolniczych, sinice szybko się rozmnażają. Kąpiący się mogą rozpoznać inwazję sinic po zielonkawo -niebieskim zabarwieniu wody. Ponadto często tworzą się na niej smugi lub prawdziwe dywany glonów.
Niemcy ostrzegają przed plagą w Morzu Bałtyckim
Chociaż na niemieckiej części Uznam nie ma sinic, w Niemczech panuje plaga meduz ognistych, które pojawiły się wcześniej niż zazwyczaj. 220 osób zostało już poparzonych. Na poparzenia najlepiej działa pianka do golenia, która jest uniwersalnym sposobem na uśmierzenie bólu.
Thies Wolfhagen, rzecznik Niemieckiego Towarzystwa Ratunkowego (DLRG) Szlezwik-Holsztyn, wyjaśnił, że „dotknięte miejsca należy obficie spryskać pianką. Po 15 minutach nici parzydełkowe meduz stają się nieaktywne. Następnie piankę należy usunąć tępym przedmiotem, na przykład kartą kredytową”.