Przejdź do treści

POMIDOROWA GRYPA: Naukowcy zaniepokojeni nowym wirusem

22/08/2022 16:50 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:31

Wiadomości ze świata: Nowy wirus pomidorowej grypy niepokoi naukowców. Początkowe objawy są podobne do Covid 19. Choroba atakuje tylko dzieci, jednak naukowcy obawiają się, że może przenieść się również na dorosłych.

Nowy wirus pomidorowej grypy niepokoi naukowców

Nowy wirus pomidorowej grypy niepokoi naukowców

Wysoka gorączka, zmęczenie, odwodnienie, a przede wszystkim bolące pęcherze na skórze, które mogą osiągać duże rozmiary – to główne objawy „pomidorowej grypy” określanej również jako „pomidorowa gorączka”.

>>> Małpia ospa: Nowe, niepokojące badania niemieckich naukowców

Nowy wirus został zidentyfikowany po raz pierwszy 6 maja 2022 r w Indiach w dystrykcie Kollam w stanie Kerala. Do 26 lipca w tym kraju zidentyfikowano już 82 przypadki zachorowań. Szczególnie dotknięte są dzieci poniżej piątego roku życia. 

W artykule opublikowanym w piśmie Lancet naukowcy napisali, że choroba rozprzestrzenia się, a jej przypadki odnotowano już na innych obszarach Indii – w tym w to Anchal, Aryankavu i Neduvathur, a także w stanach Tamil Nadu i Karnataka.

Objawy pomidorowej grypy przypominają początkowo Covid-19

Jej objawy są podobne do objawów COVID-19: na początku pojawia się gorączka, zmęczenie, bóle całego ciała. Dopiero potem pojawia się wysypka – czerwone i bolesne pęcherze, które stopniowo powiększają się do dużych rozmiarów. Pęcherze przypominają te, które tworzą się w przebiegu małpiej ospy u młodych chorych.

Objawy pomidorowej grypy to:

  • Gorączka
  • zmęczenie
  • ból głowy
  • wysypki skórne
  • Wymioty
  • Biegunka
  • Obrzęk i ból stawów

Chorobę wywołuje prawdopodobnie wirus, który nie jest powiązany z SARS-CoV-2. „Rzadka infekcja wirusowa jest endemiczna i nie jest uważana za zagrażającą życiu” – piszą naukowcy. Jest ona bardzo zaraźliwa i naukowcy obawiają się, że wkrótce może rozprzestrzeniać się również u dorosłych. Dorośli – co pokazuje chociażby przykład ospy wietrznej – mogą bowiem przechodzić ją znacznie ciężej, niż dzieci.

Nie ma leków na nową infekcję. Dlatego konieczne jest wyodrębnienie zarówno potwierdzonego przypadku, jak i podejrzenia. Naukowcy uważają, że aby zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji, kwarantanna trwająca od pięciu do siedmiu dni ma sens. W przypadku zachorowania zaleca się odpoczynek i picie dużej ilości płynów

źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de