Przejdź do treści

Sukces lekarzy z Bostonu. Uratowali życie dziecka jeszcze przed narodzinami!

05/05/2023 19:55 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:22
Operacja w łonie matki. Uratowali dziecko przed porodem

Współczesna medycyna po raz kolejny udowodniła, że potrafi czynić cuda. Zespół lekarzy z USA dokonał czegoś niesamowitego – uratowali życie dziecka, operując je jeszcze przed narodzinami!
Czytaj także: Nowe narzędzie sztucznej inteligencji może precyzyjnie rozpoznawać raka

Kiedy 36-letnia Kenyatta Coleman zaszła w ciążę po raz trzeci, była przeszczęśliwa. Przez pierwsze dwa trymestry, podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich ciąż, wszystko przebiegało bezproblemowo. Niestety wszystko zmieniło się po badaniu USG w 7. miesiącu. Lekarz poinformował ją, że jej nienarodzone dziecko cierpi na niezwykle rzadką wadę rozwojową żyły głównej.

W wyniku wady duża część krwi, która ma zaopatrywać mózg w tlen, przepływa obok jednego punktu. Powoduje to nacisk na mózg, przez co jednocześnie nie otrzymuje on wystarczającej ilości tlenu. Może to prowadzić do wad rozwojowych w mózgu, a po urodzeniu do powiększenia serca i nadciśnienia płucnego.
Mimo że choroba jest zwykle wykrywana przed narodzinami, to śmiertelność wynosi 40 procent. Ucisk podczas porodu powoduje zwykle drastyczne pogorszenie stanu zdrowia dziecka.

Operacja w łonie matki. Uratowali dziecko przed porodem

Po tym jak Coleman dowiedziała się o zagrożeniu dla swojego dziecka, wraz z mężem szukali możliwych sposobów leczenia. Natrafili na badanie kliniczne w Bostonie, które dotyczyło nowej opcji chirurgicznej w czasie ciąży.

Tym, co stanowiło wyzwanie dla lekarzy jest fakt, że musieli operować dwie osoby na raz. Nie tylko matka, ale i dziecko musiało otrzymać znieczulenie. Nienarodzone maleństwo trzeba było bowiem doprowadzić do odpowiedniej pozycji i nie pozwolić mu się poruszać. W tym celu przez brzuch matki wstrzyknięto niewielką ilość środków przeciwbólowych i znieczulających.
Czytaj także: Innowacyjna metoda wykrywania raka piersi. Stworzyli ją Polacy

Następnie lekarze przeszli do meritum. Dzięki zabiegowi krew została zmuszona do przepływu przez zdrowe żyły i ponownego równomiernego zaopatrzenia mózgu w tlen. Wkrótce po zakończeniu operacji skany wykazały znaczną poprawę.

Z przyjemnością informujemy, że po sześciu tygodniach dziecko rozwija się nadzwyczaj dobrze, nie przyjmuje żadnych leków, je normalnie, przybiera na wadze i jest z powrotem w domu. Nie ma dowodów na jakiekolwiek negatywne skutki dla mózgu” – przekazał w komunikacie prasowym lekarz Darren B. Orbach.

TAG24.de, PolskiObserwator.de