Przejdź do treści

Ambasada RP w Berlinie interweniuje w sprawie wydzielonej kasy dla Polaków w jednej z hurtowni w Cottbus

07/12/2019 11:47 - AKTUALIZACJA 07/12/2019 12:50

Ambasada RP w Berlinie interweniuje, po zgłoszeniu przez portal PolskiObserwator.de, w sprawie wydzielonych kas dla Polaków w jednej z hurtowni w Cottbus.

Wydzielone kasy w jednej z hurtowni w Cottbus od czterech miesięcy wzbudzały wiele kontrowersji wśród polskich klientów. Redakcja portalu PolskiObserwator.de zgłosiła sprawę do Ambasady RP w Berlinie 6 grudnia 2019.

O wydzielonych kasach dla Polaków pisaliśmy TUTAJ.

Tego samego dnia  Ambasador RP w Niemczech, Andrzej Przyłębski, polecił podjęcie natychmiastowej interwencji w opisywanej placówce handlowej w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Po interwencji ambasady Edeka zapewniła, że nie było jej celem dyskryminowanie kogokolwiek, i przeprosiła za „niefortunny przekaz”. Oznakowanie zostało usunięte, a klienci mogą już płacić za zakupy w dowolnie wybranej kasie – poinformowała firma.

Poniżej zamieszczamy komunikat rzecznika prasowego Ambasady RP w Berlinie ws. incydentu w jednej z niemieckich hurtowni w Cottbus.

Komunikat rzecznika prasowego Ambasady RP w Berlinie
ws. incydentu w jednej z niemieckich hurtowni w Cottbus

Po otrzymaniu informacji, iż jedna z hurtowni wielkiej, niemieckiej sieci handlowej w Cottbus wydzieliła osobną kasę dla Polaków i osobne dla Niemców, przez co Polacy robiący tam zakupy poczuli się dyskryminowani, Ambasador RP w Niemczech, Andrzej Przyłębski, polecił podjęcie natychmiastowej interwencji w opisywanej placówce handlowej w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Interwencja Ambasady okazała się skuteczna. Późnym popołudniem tego samego dnia otrzymaliśmy wyjaśnienia i przeprosiny dyrekcji ds. komunikacji korporacyjnej, marketingu i administracji przedsiębiorstwa EDEKA w Minden. W przesłanym komunikacie firmy czytamy, że polscy klienci mogli słusznie poczuć się dyskryminowani.

Firma tłumaczy, że cyklicznie organizowane akcje promocyjne w hurtowni EDEKA C+C Großmarkt w Cottbus ze względu na korzystne położenie geograficzne cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem polskich klientów, szczególnie dużych polskich odbiorców (np. właścicieli restauracji i placówek gastronomicznych), dlatego sklep nie tylko wprowadził dodatkowe dni promocyjne, ale także starał się zapewnić polskim klientom obsługę w języku polskim przy jednej z kas.

Firma zapewnia, że nie było jej celem dyskryminowanie kogokolwiek, i przeprasza za niefortunny przekaz. Oznakowanie kas zostało niezwłocznie usunięte, a klienci mogą już płacić za zakupy w dowolnie wybranej kasie, bez względu promocje.

Dariusz Pawłoś,
rzecznik prasowy Ambasady RP w Berlinie