Kanclerz Scholz przeciwny natychmiastowemu wstrzymaniu importu ropy i gazu z Rosji.
Niemcy nie wstrzymają dostaw z Rosji
Po raz kolejny kanclerz Niemiec sprzeciwił się natychmiastowemu wstrzymaniu dostaw ropy i gazu z Rosji. Zaznaczył jednak, że Niemcy starają się zrezygnować z importu, szukając innych dostawców i zwiększając wykorzystanie energii odnawialnej.
Scholz powiedział w środę, że „NATO nie stanie się stroną wojny. Zgadzamy się z naszymi europejskimi sojusznikami i Stanami Zjednoczonymi.” Powtórzył również, że jego kraj nie poprze strefy zakazu lotów nad Ukrainą ani nie wyśle wojsk do interwencji w wojnie z Rosją.
„Na krótko przed szczytami UE, G7 i NATO w Brukseli kanclerz Niemiec Olaf Scholz trzyma się swojego wyraźnego 'nie’ dla natychmiastowego wstrzymania importu energii z Rosji z powodu wojny na Ukrainie” – pisze agencja dpa. Stanowisko rządu niemieckiego pozostaje niezmienne – powiedział Scholz po spotkaniu z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą w Berlinie.
Kanclerz powiedział, że Ukraina może liczyć na pomoc Niemiec, powołując się na już zaoferowaną pomoc finansową i militarną, surowe sankcje wobec Rosji i przyjęcie setek tysięcy ukraińskich uchodźców – informuje APNews.
Olaf Scholz wypowiedział się wczoraj o polskiej propozycji wykluczenia Rosji ze Światowej Organizacji Handlu (WTO) i z G20. – Jeśli chodzi o pytanie, co dalej ze Światową Organizacją Handlu i G20, to należy je przedyskutować z zaangażowanymi krajami, a nie indywidualnie – stwierdził Scholz.
– Oczywiście, jesteśmy zajęci czymś innym niż wspólne spotkania – dodał. Polska nie należy do grupy G20.
źródło: APNews, PolskiObserwator.de