
Wiadomości z Niemiec – Kryzys sprzedaży detalicznej w Niemczech. Tak dużego spadku sprzedaży detalicznej w Niemczech nie było od początków jej pomiaru. Handel internetowy, który rozkwitł w czasie pandemii koronawirusa również jest wyraźnie na minusie.
Kryzys sprzedaży detalicznej w Niemczech. Największy spadek od 28 lat
Niemieccy detaliści cierpią z powodu wysokiej inflacji, pandemii koronawirusa i wojny na Ukrainie. Przyniosło im to najostrzejszy od 28 lat spadek sprzedaży w pierwszej połowie 2022 roku. Po skorygowaniu o inflację (realną) ich obroty w czerwcu były o 8,8 proc. niższe niż rok wcześniej – wynika z danych Federalnego Urzędu Statystycznego.
>>> Inflacja w Niemczech hamuje drugi miesiąc z rzędu, ale presja cenowa energii nie odpuszcza
Jest to największy spadek w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku od 1994 roku – podano. Z kolei w ujęciu nominalnym, czyli bez uwzględnienia cen, sprzedaż spadła tylko o 0,8 procent. Niemcy wydali w sklepach co prawda tylko o 0,8 proc. mniej niż rok wcześniej, ale kupili za te pieniądze aż o 8,8 proc. mniej towarów. „Różnica między wynikami nominalnymi i realnymi odzwierciedla wysoki wzrost cen w sektorze detalicznym, który ma zauważalny wpływ na nastroje konsumentów” – wyjaśnili statystycy.
Konsumenci zmagają się z utratą dochodów
Ekonomiści przewidują dalsze trudne czasy dla sektora detalicznego. „To nie była ostatnia zła wiadomość dotycząca konsumentów” – powiedział główny ekonomista Hauck Aufhäuser Lampe Privatbank AG, Alexander Krüger. „Konsumenci zmagają się z poważnymi realnymi stratami w dochodach. Opłata za gaz ograniczy w tym roku także życzenia konsumentów” – dodał. „Niski punkt konsumpcji jest jeszcze przed nami” – przewiduje zatem Krüger.
HDE spodziewa się również słabych wyników konsumenckich w najbliższych trzech miesiącach i odnosi się do swojego badania w postaci wartości indeksu w tzw. barometrze konsumenckim. Wartość ta spadła na początku sierpnia do poziomu poniżej 87. Tym samym do rekordowo niskiego poziomu – poinformowało stowarzyszenie. Co gorsze, branża spodziewa się problemów z dostawami do 2023 roku.
Wiele sektorów odnotowało liczne spadki
Odnotowano również spadek obrotów w porównaniu z poprzednim miesiącem. Skorygowane o inflację przychody spadły o 1,6 proc. w stosunku do maja. To zaskoczenie, ponieważ ekonomiści spodziewali się tu niewielkiego wzrostu o 0,2 proc. Na żywność konsumenci wydali o 1,6 proc. mniej.
„Spadek wynika prawdopodobnie głównie z wyższych cen żywności” – poinformowali statystycy. Handel tekstyliami, odzieżą, obuwiem i wyrobami skórzanymi nie był w stanie kontynuować pozytywnego trendu z poprzedniego roku i wyniósł w czerwcu o 5,4 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu.
Handel internetowy, który rozkwitł w czasie pandemii koronawirusa również jest wyraźnie na minusie. Spadek o 15,1 proc. od czerwca 2021 roku był podobno najbardziej gwałtownym spadkiem rok do roku od 1994 roku.
Czytaj także: Niemcy włączają elektrownię węglową z listy rezerwowej
Źródło: Spiegel, PolskiObserwator.de