Przejdź do treści

Niemcy: Rząd federalny planuje zniesienie ostrzeżenia dla podróży do 31 krajów od 15 czerwca

26/05/2020 13:04 - AKTUALIZACJA 08/07/2021 16:55

Pozostały tylko już cztery tygodnie do rozpoczęcia letnich wakacji w pierwszych krajach związkowych. Do tego czasu rząd federalny planuje przynajmniej częściowo znieść globalne ostrzeżenie dla podróży. Oto, co to w praktyce oznacza dla turystów.

Minister spraw zagranicznych Niemiec 17 marca wydał ostrzeżenie przed podróżami do wszystkich celów turystycznych na całym świecie. To bezprecedensowy krok w historii Niemiec. Dotychczas ostrzeżenia miejscowego resortu spraw zagranicznych dotyczyły tylko obszarów, w których było bardzo niebezpiecznie – na przykład Afganistanu czy Syrii. Ze względu na zbliżające się wakacje oraz poprawiającą się sytuację epidemiologiczną rząd w Berlinie planuje od 15 czerwca zniesienie ostrzeżenia przez podróżami do 31 krajów.  Chodzi od 26 krajów partnerskich Niemiec w Unii Europejskiej, Wielką Brytanię, która opuściła UE oraz cztery kraje spoza UE należące do  strefy Schengen, tj: Islandię, Norwegię, Szwajcarię i Liechtenstein. Wynika to z projektu zmian zawartych w kluczowym dla odmrażania turystyki dokumencie zatytułowanym „Kryteria dla umożliwienia turystyki europejskiej”. Projekt może zostać przyjęty już  środę – poinformowała agencja dpa.

Wydane w połowie marca przez ministra Heiko Maasa w związku z Covid-19 bezprecedensowe globalne ostrzeżenie przed podróżami nie jest zakazem podróżowania, ale umożliwia anulowanie zarezerwowanych wycieczek zagranicznych. W związku z pandemią koronawirusa i zawieszeniem połączeń lotniczych oraz promowych przez większość przewoźników za granicą utknęło około 240 tys. niemieckich turystów. Ich ewakuacja trwała kilka tygodni i została przeprowadzona z wykorzystaniem europejskiego mechanizmu ochrony ludności.

Zniesienie ostrzeżenia dotyczącego podróży ma być sygnałem do rozpoczęcia transgranicznych letnich wakacji w Europie. „Ożywienie turystyki jest ważne niemieckiego sektora turystycznego, a aby wspierać stabilność gospodarczą w krajach docelowych” –  napisano w projekcie niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Aby zapewnić turystom najlepszą możliwą ochronę przed zakażeniem się koronawirusem Unia Europejska chce wprowadzić zasady wspólne dla wszystkich krajów członkowskich. Prawdopodobnie na wzór Niemiec wszystkie kraje UE przyjmą w ciągu siedmiu dni jako górną granicę ostrzegawczą 50 nowych infekcji na 100 000 mieszkańców. Oznacza to, że jeśli limit ten zostanie przekroczony, obostrzenia związane z przeciwdziałaniem pandemii zostaną ponownie wprowadzone.

Ponadto poszczególne kraje mają opracować „zrównoważone wymogi sanitarne” dotyczące dystansu społecznego, higieny rąk, noszenia maseczek ochronnych oraz wentylacji i dezynfekcji pomieszczeń. Koncepcje ochrony powinny również zawierać plany na wypadek choroby wczasowiczów i wykazywać, iż dysponuje się wystarczającymi możliwościami opieki medycznej, w zakresie testów, kwarantanny i możliwości leczenia. Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych chce ponadto wdrożyć zalecenia Komisji Europejskiej dotyczące bezpieczeństwa pasażerów i personelu w środkach transportu, takich jak samoloty.

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer (CSU) przestrzega przed pochopnym podejmowaniem dalekosiężnych decyzji i przypomina, że przepisy wewnątrzeuropejskie nie będą działały jako ulica jednokierunkowa. Oznacza to, że jeśli Niemcy ponownie będą mogli pojechać na wakacje do Włoch to Włosi również będą mogli przyjechać na urlop do Niemiec.

Serwis RP-Online zwraca uwagę, że nie wiadomo jeszcze czy po 15 czerwca zostaną przedłużone ogólnounijne ograniczenia wjazdu dla osób z krajów trzecich.  Gdyby tak się stało mogłoby dojść do sytuacji, w której możliwe byłyby podróże po Europie, nawet do krajów mocno dotkniętych pandemią, a zakazane byłoby podróżowanie do bardziej odległych państw, gdzie praktycznie nie ma zakażeń.

Źródło: RP-Online.de, PolskiObserwator.de

Czytaj także: Niemcy: Kwarantanna w Niemczech po przekroczeniu granicy zniesiona dla obywateli UE