Przejdź do treści

“Dostawy prądu będą racjonowane”. Oto kogo wkrótce dotkną ograniczenia

05/07/2023 18:50 - AKTUALIZACJA 06/07/2023 15:29
ograniczenia dostaw energii w UE

Ograniczenia dostaw energii w UE Dostawy prądu będą ograniczane w wybranych godzinach – To efekt transformacji energetycznej w krajach Unii Europejskiej. Niemcy, które jako jedno z pierwszych krajów Wspólnoty zdecydowały się na rozpoczęcie “zielonej rewolucji” teraz przygotowują ludność na problemy z nią związane. Federalna Agencja Sieci Energetycznych w Niemczech poinformowała o planie racjonowania prądu, który ma zacząć obowiązywać już od 1 stycznia 2024 roku. We Włoszech ograniczenia związane ze zużyciem energii wprowadzają władze Rzymu. Na wyrzeczenia wynikające z ograniczeń prądu powinni się też przygotować mieszkańcy innych krajów UE.
PRZECZYTAJ: Dwie waluty w obiegu w pierwszym kraju UE już od 2024 roku?

Ograniczenia dostaw energii w UE

Według ekspertów “zielona transformacja” jest nieuchronna. Niemcy, które jako pierwszy kraj UE, który poparły unijny projekt przejścia na odnawialne źródła energii, teraz przygotowują się na problemy wynikające z reformy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niemcy: Trybunał Konstytucyjny tymczasowo zablokował głosowanie nad kontrowersyjną ustawą grzewczą. “Nie tak szybko”

Niemiecka sieć energetyczna jest zagrożona przeciążeniem. Federalna Agencja Sieci Energetycznych ogłosiła, że od 1 stycznia 2024 r. operatorzy sieci będą mieli prawo do ograniczania energii elektrycznej. Co więcej, w godzinach szczytu będą mieli możliwość zablokować dostęp do niektórych usług, takich jak na przykład ładowanie samochodów elektrycznych czy dostęp do WI-FI. W ten sposób Agencja chce chronić przed niedoborem energii infrastrukturę krytyczną.  Czytaj także: Tyle można zarobić w nowej, niemieckiej fabryce Birkenstock niedaleko Szczecina Dalsza część artykułu pod materiałem wideo. Wiadomości z Niemiec i ze świata teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco.

To, co jednak przeraża Niemców, to przede wszystkim hipoteza racjonowania energii w domach w określonych godzinach. Według portalu BR24, pomimo wielu problemów wynikających z tego wyboru, ograniczenia powinny wejść w życie z początkiem 2024 roku. Istnieje ryzyko, że kraje inne niż Niemcy również będą musiały poradzić sobie z ograniczeniem zużycia narzuconym obywatelom w celu promowania „zielonej rewolucji”.
PRZECZYTAJ: Zmiany dla wszystkich posiadaczy prawa jazdy kategorii B, kierowcy będą zadowoleni

Federalna Agencja Sieci planuje racjonowanie energii elektrycznej od 2024 roku

Według aktualnych prognoz zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie w ciągu najbliższych kilku lat o ponad 10 rocent. Obecnie brakuje około 14 000 kilometrów infrastruktury, koniecznej do zapewnienia energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych.
PRZECZYTAJ: UE wprowadzi rewolucję w płatnościach elektronicznych. 'Kolejny cios dla konsumentów’

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Wystarczy kawałek folii aluminiowej, aby poprawić sygnał WI-FI. „Tak to działa”

Aby uniknąć przeciążenia sieci, Klaus Müller, szef Federalnej Agencji Sieci, chce aby od stycznia możliwe stało się racjonowanie energii elektrycznej.  „Jeśli okaże się, że może dojść do przeciążenia sieci, operator sieci powinien mieć prawo do czasowego wstrzymania dostaw” – powiedział Müller w wywiadzie dla BR.
PRZECZYTAJ TAKŻE: ’Prawo jazdy może zostać zniesione w całej UE’. Te zmiany mają zostać zatwierdzone jeszcze w 2023 r.

Stosowane będzie racjonowanie energii elektrycznej. Tak zwana „ostatnia mila” do budynków jest szczególnie problematyczna. Znajdujące się tam kable i transformatory często nie są przystosowane do przyszłych potrzeb. Aby utrzymać stabilność całej sieci, operatorzy powinni mieć możliwość odłączania pomp ciepła i maszyn elektrycznych od sieci w okresach szczytowego obciążenia. Federalna Agencja Sieci Energetycznych opracowuje obecnie szczegółowy plan, który ma zostać wprowadzony na początku roku. 
Czytaj także: Przymusowe remonty albo gigantyczne kary. To musi zniknąć z budynków w całej Polsce

Zielona rewolucja zmusi do wyrzeczeń także Włochów?

W celu redukcji efektu cieplarnianego na terenie całej UE planowane jest wprowadzenie zakazu stosowania wodorofluorowęglowodorów, znanych jako F-gazy. Zakaz nie dotyczy jedynie klimatyzatorów, ale także pomp ciepła oraz stacjonarnych i mobilnych systemów chłodniczych w supermarketach. Według dziennika ilMessaggero nowe przepisy szczególnie mocno uderzają we Włochów, gdyż 80 procent klimatyzatorów i urządzeń chłodniczych w ich kraju nie spełnia wymogów związanych z unijnym rozporządzeniem F-gazowym. Według portalu ilParagone możliwe, że w związku z zaostrzeniem unijnych przepisów, w Rzymie mieszkańcy będą musieli ograniczyć użycie klimatyzatorów.
Przeczytaj: Znany niemiecki koncern z branży motoryzacyjnej ogłosił upadłość. “Będą problemy z dostawami”

Źródło: BR24.de, ilParagone.it, PolskiObserwator.de

Ostatnia aktualizacja: 5 lipca 2023 r.