Przejdź do treści

Polak podawał się za Ukraińca i popełnił szereg przestępstw w Niemczech. Zaczął od kradzieży samochodu

01/04/2022 21:04 - AKTUALIZACJA 01/04/2022 21:06

Polak zatrzymany w Niemczech z wieloma zarzutami kradzieży. Swoją serię przestępstw rozpoczął w czwartek rano od kradzieży auta, a zakończył w piątek po południu oszustwem na myjni samochodowej – informuje portal Metropol News.

Polak zatrzymany w Niemczech z wieloma zarzutami kradzieży. Zaczęło się od samochodu

Wszystko zaczęło się w czwartek rano, kiedy to nieznany sprawca ukradł Nissana Qashquai z parkingu hotelowego w Korbach. Kluczyki zdobył w hotelu, gdzie podawał się za „Ukraińca poszukującego pracy”. Kradzież samochodu została zauważona dopiero około 16:20 i natychmiast zgłoszono ją na posterunek policji w Korbach. Pierwsze poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem.

Podejrzany popełnił kolejne przestępstwa. Jeszcze tego samego dnia policja została poinformowana o oszustwie na stacji benzynowej Willingen-Usseln. Około godziny 17:15 podejrzany zatankował skradziony samochód benzyną o wartości około 100 euro i uciekł bez płacenia.

Czytaj także>>> Niemcy: Szaleństwo na A4. Polak staranował 10 samochodów

W piątek rano funkcjonariusze dostali wiadomość od jednej z mieszkanek miasta, która zauważyła skradziony samochód na parkingu przy ulicy Briloner Landstraße. Zanim na miejsce przybył patrol policji, podejrzany wyjechał skradzionym samochodem z parkingu. Wkrótce potem natknął się na patrol i natychmiast przyspieszył – udało mu się uciec ze względu na jego lekkomyślną jazdę. Podejrzany jechał w rejonie miasta Korbach z prędkością do 100 km/h, a poza miastem do 190 km/h, kilkakrotnie wyprzedzając i stwarzając zagrożenie dla wyprzedzanych użytkowników dróg, a także dla uczestników ruchu z naprzeciwka.

Polak zatrzymany w Niemczech z wieloma zarzutami kradzieży. Zaczęło się od samochodu

W trakcie ucieczki zatrzymał się w Korbach-Helmscheid. Zostawił samochód pod wiatą, a kiedy podeszła do niego mieszkanka okolicznego domu, udawał, że jest zainteresowany kupnem działki. Mieszkanka poinformowała go, że nie ma nic na sprzedaż i kazała mu opuścić posiadłość.

Następne przestępstwo popełnił w Wolfhagen, gdzie około 11:20 zatankował za 55 euro i znowu uciekł bez płacenia.

W piątek po południu przyjechał skradzionym autem do Vellmar i postanowił skorzystać z myjni. Podczas gdy pracownik czyścił samochód, podejrzany wszedł do pomieszczenia dla personelu. Ukradł stamtąd kilkaset euro i skaner paczek. Kiedy pracownik przyłapał go na kradzieży,  ten natychmiast uciekł, gubiąc po drodze część fantów.

Czytaj także>>> Szokująca pomyłka na pogrzebie! Zamiast matki w trumnie znaleźli sąsiada ubranego w jej strój

Ostatecznie mężczyznę udało się zatrzymać. Policja w Korbach prowadzi obecnie dalsze dochodzenie przeciwko podejrzanemu 20-latkowi, który nie jest “Ukraińcem”, lecz obywatelem Polski zamieszkałym w powiecie Waldeck-Frankenberg. Niebawem odpowie on za szereg przestępstw, takich jak kradzież samochodu, oszustwo w co najmniej dwóch przypadkach, kradzież ze stacji benzynowej i kilka wykroczeń drogowych.

Metropol News, PolskiObserwator.de