Polscy przewoźnicy masowo rejestrują firmy w Niemczech: Przewóz towarów za granicą zostanie znacznie ograniczony wraz z wprowadzeniem Pakietu Mobilności. Jak informuje portal “Deutsche Welle” w ostatnim czasie do Niemiec wpływają liczne wnioski o licencje przewozowe składane przez firmy spedycyjne polskich właścicieli. Żeby taką licencję dostać, w pierwszej kolejności trzeba założyć spółkę w Niemczech.
>>>Niemcy: Od 7 lutego wzmożone kontrole drogowe w całym kraju
Polscy przewoźnicy masowo rejestrują firmy w Niemczech
– Do tej pory udało się uzyskać dla naszych klientów ponad 300 licencji. W ostatnim czasie pomogliśmy też piętnastu firmom przewozowym z Polski założyć spółkę w Niemczech – poinformowała w rozmowie z “DW” Agnieszka Bollmann przedstawicielka biura doradczego Bollmann und Partner we Frankfurcie.
21 lutego 2022 r. w życie wejdą kolejne regulacje unijnego pakietu mobilności. Nowe przepisy są wprowadzane już od dwóch lat. Dążą one m.in. do wyrównania warunków pracy i płacy kierowców na terenie całej UE.
Niemcy stanowią największą grupę klientów polskich przewoźników. Przepisy wprowadzone 21 lutego, będą dla polskich firm spedycyjnych dużym ciosem. Wpłyną na znaczne ograniczenie zleceń z krajów Unii Europejskiej. Największym problemem jest tzw. kabotaż, czyli przewóz towarów przez zagranicznego przewoźnika w innym państwie członkowskim. Wg najnowszych regulacji, po wykonaniu trzech takich kursów kierowca ciężarówki będzie musiał odbyć czterodniowy przymusowy postój.
Rozwiązaniem tej ciężkiej dla polskich firm sytuacji jest założenie spółki w Niemczech i otrzymanie niemieckiej licencji przewozowej – czytamy na stronach “Deutsche Welle”. Umożliwi to transport towaru dla niemieckich zleceniodawców. Jednak tu pojawia się kolejny problem. Procedury urzędnicze mogą zająć nawet miesiące. Na czas ich trwania znacznie wpłynęła pandemia Covid-19.
Źródło: Deutsche Welle, PolskiObserwator.de
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News