Wiadomości z Niemiec: Tylko jednak kiełbasa miesięcznie. Spożycie mięsa przez mieszkańców Niemiec ma zostać zmniejszone. Niemieckie Towarzystwo Żywienia planuje drastyczne zmiany. Im mniej mięsa wszyscy jemy, tym jest to lepsze dla klimatu.
PRZECZYTAJ: Nowe prawo dotyczące segregacji. Tym, którzy nie będą go przestrzegać grożą surowe kary
Currywurst jest jedną z najważniejszych tradycyjnych potraw w Niemczech. Chociaż w sondażach to doner kebab jest obecnie bardziej popularny, niemiecka kiełbasa pozostaje ważną kulturową częścią niemieckiej tożsamości. Ale czy niedługo zostanie zakazana?
Tylko jednak kiełbasa miesięcznie: Spożycie mięsa w Niemczech zostanie ograniczone
Niemieckie Towarzystwo Żywienia (DGE) wkrótce wyda zalecenie znacznego ograniczenia spożycia mięsa w Niemczech. DGE chce zalecić tylko 10 gramów mięsa dziennie. Obecnie tygodniowe spożycie mięsa wynosi od 300 do 600 gramów. To tak mało, że według Lebensmittelzeitung waży mniej więcej tyle samo, co mała kiełbasa miesięcznie. Czytaj także: Wchodzi w życie ważna zmiana w prawie: Te osoby otrzymają więcej pieniędzy od 1 lipca 2023 roku
Niemcy jedzą za dużo mięsa
Fakt, że Niemcy lubią jeść mięso, nie jest niczym nowym. Według raportu DGE z 2021 r. mężczyźni w Niemczech spożywają około 1100 gramów mięsa, a kobiety około 590 gramów tygodniowo. Kobiety mieszczą się prawie w zalecanym zakresie, podczas gdy mężczyźni znacznie go przekraczają. Ograniczenie spożycia mięsa wydaje się praktycznie niemożliwe.
Stołówki musiałyby ograniczyć asortyment mięsa
„To szalone i niepraktyczne”, mówi Eckhard Heuser, dyrektor generalny Stowarzyszenia Przemysłu Mleczarskiego. Jest to szczególnie niekorzystne dla niektórych np. stołówek. Chociaż currywurst nie jest już najpopularniejszym daniem w stołówkach, nadal jest chętnie kupowany. Według portalu Bild.de, DGE chce radykalnie zmniejszyć zalecenia dotyczące dziennego spożycia mięsa.
Aby zachować certyfikaty DGE, stołówki musiałyby znacznie ograniczyć asortyment mięs, a co za tym idzie także currywurst. Mogłyby wybrać także wegetariańskie alternatywy. Logicznie rzecz biorąc, oznaczałoby to utratę klientów, a tym samym mniejszą sprzedaż. Oczywiście nie jest to intencją DGE, ale byłby to jeden ze skutków. Co więcej, dzięki nowej rekomendacji DGE nie powinna brać pod uwagę ani usługodawców, ani zdrowia obywateli. Chodziłoby raczej o zrównoważony rozwój i poprawę bilansu emisji CO2. Na szczęście dla osób indywidualnych jest to tylko zalecenie. To, ile mięsa i ile currywurst zjada każdy Niemiec miesięcznie lub dziennie, zależy ostatecznie od niego samego. Dalsza część artykułu pod materiałem video:
Pierwsze stołówki w Niemczech wprowadzają zakaz spożywania mięsa
Stołówka uniwersytecka w Hofgarten (Bonn) wprowadziła zakaz spożywania mięsa na miesiąc. Od 2 maja do 2 czerwca obowiązuje tu tylko jedna opcja menu – wegetariańska. Codziennie jada tu do 10 000 studentów. Mięso i ryby nie będą w tym czasie podawane do żadnego posiłku.
Miesiąc wegetariański i zakaz spożywania mięsa w stołówce nie są odosobnionymi działaniami, ale pierwszym krokiem w kierunku zrównoważonego życia i odżywiania. Jedzenie wegańskie i wegetariańskie powinno stać się normą w stołówkach.
źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de