Gigantyczne kłopoty znanej marki samochodów. Przyszłość producenta samochodów elektrycznych Fisker wygląda ponuro po zerwaniu negocjacji z potencjalnym partnerem. Niemiecka gazeta Handelsblatt donosi, że firma stoi teraz w obliczu ogromnych problemów finansowych. Aby przezwyciężyć zbliżające się problemy finansowe, Fisker bada różne opcje strategiczne, w tym restrukturyzację pozasądową.
Gigantyczne kłopoty znanej marki samochodów
Odwołane rozmowy nie tylko zagrażają stabilności finansowej Fiskera, ale także zobowiązaniu w wysokości 150 milionów dolarów od polskiego funduszu inwestycyjnego CVI. To zobowiązanie finansowe było powiązane z pomyślnym zakończeniem negocjacji. Fisker nigdy jednak nie ujawnił, z którym dokładnie producentem samochodów negocjował. Znawcy branży spekulowali o japońskim producencie samochodów Nissan.
Akcje spadają do najniższego poziomu w historii
W poniedziałek akcje Fiskera spadły o alarmujące 28 procent do najniższego w historii poziomu zaledwie dziewięciu centów, zanim Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych zawiesiła obrót akcjami. Od początku roku Fisker stracił około 95 procent swojej wartości rynkowej.
W związku z „niezwykle niską” ceną akcji, operator giełdy wszczął postępowanie w celu wycofania akcji z obrotu. Rozwój sytuacji może mieć poważne konsekwencje dla Fiskera, ponieważ firma twierdzi, że nie ma wystarczających rezerw gotówkowych ani źródeł finansowania, aby wywiązać się ze swoich zobowiązań.
Ostatnie wydarzenia są tylko kulminacją długiego okresu zawirowań finansowych dla Fiskera. Firma musiała już wstrzymać produkcję i ostrzegła na początku marca, że może nie być w stanie kontynuować działalności.
Przeczytaj także: Kolejny niemiecki producent samochodów elektrycznych na skraju bankructwa
Źródło: Chip.de, PolskiObserwator.de