Przejdź do treści

Macron ostrzega: „Zawieszenie ceł Trumpa to pułapka. Oto, co stanie się z Europą”

11/04/2025 14:47 - AKTUALIZACJA 12/04/2025 11:08
Macron:

Macron: „Zawieszenie ceł Trumpa to pułpaka”90 dni – tyle ma trwać częściowe zawieszenie ceł nałożonych przez Stany Zjednoczone na towary z Europy. Choć ten gest mógłby sugerować wolę kompromisu, dla Emmanuela Macrona to jedynie „krucha pauza” pełna niepewności, a nie nadziei. Prezydent Francji podkreśla, że 25% cła na stal, aluminium i samochody oraz 10% na inne produkty wciąż obowiązują, co oznacza dla Unii Europejskiej dodatkowy ciężar rzędu 52 miliardów euro. Dla Macrona sytuacja ta przypomina „ostrze zawieszone nad głową” europejskich przedsiębiorstw, które funkcjonują bez jasności co do przyszłości.

Macron:

Macron: „Zawieszenie ceł Trumpa to pułpaka”

Podobne obawy wyraził Andrzej Domański, minister finansów Polski, reprezentujący prezydencję Rady UE. Podczas spotkania Ecofin w Warszawie wezwał do „mądrego wykorzystania” tych 90 dni i zaznaczył, że wojnę handlową zawsze przegrywają wszyscy, podaje Reuters.
Ciężar negocjacji spoczywa teraz na Komisji Europejskiej, która musi działać w imieniu całej Wspólnoty. Jednocześnie rosną naciski, by nie pozwolić na protekcjonizm i konkurencję wewnątrzunijną, która mogłaby rozbić wspólny rynek.
Przeczytaj również: Europa ostro odpowiada na cła Trumpa. Dojdzie do wojny handlowej?

Domański apeluje o strategię wspólnotową, opartą na innowacjach, badaniach i odporności przemysłowej – nie tylko po to, by przetrwać, ale by odzyskać konkurencyjność na arenie międzynarodowej.

Valdis Dombrovskis, komisarz UE ds. gospodarki określił sytuację jako „niestabilną i niepewną”, dodając jednocześnie, że Unia jest gotowa do reakcji, jeśli administracja amerykańska powróci do twardej linii.

Podkreślił, że UE woli rozwiązania wspólne, ale jeśli Waszyngton będzie forsował jednostronne działania, Bruksela odpowie. To napięta równowaga między dyplomacją a deterrencją, w której Unia broni swojej suwerenności ekonomicznej.
Przeczytaj również: Koniec miesiąca miodowego: Musk ostro uderza w Trumpa

Trump: „Będziemy rozmawiać z Unią jako całością”

Tymczasem Donald Trump oświadczył, że zamierza prowadzić rozmowy z UE jako blokiem, wykluczając pomysł indywidualnych negocjacji z poszczególnymi państwami członkowskimi. Zaznaczył jednak, że „każdy kraj jest inny” – wskazując na różnice w nadwyżkach handlowych i strukturach gospodarczych. To sprzeczne komunikaty – z jednej strony uznanie UE jako partnera, z drugiej furtka do elastycznych układów bilateralnych.

Nowa zimna wojna handlowa?

Obecna sytuacja przypomina handlową zimną wojnę – trwają negocjacje, ale napięcie jest ogromne. 90-dniowa pauza to zawieszenie broni, w którym każda deklaracja może zostać odebrana jako groźba. Europa, rozdarta między wewnętrznymi podziałami a rosnącym nacjonalizmem, musi znaleźć jednolity głos i stworzyć strategię przemysłową odpowiadającą na wyzwania globalne. Zwłaszcza w obliczu dynamicznych działań USA i rosnącej aktywności Chin.