MSZ wydało pilne ostrzeżenie dla urlopowiczów w Hiszpanii. Minęły dwa tygodnie od tragicznych powodzi w Hiszpanii, które spowodowały setki ofiar śmiertelnych i znaczne zniszczenia. Mimo to kraj ten znów stoi w obliczu ekstremalnych warunków pogodowych – intensywne opady znowu zagrażają regionom na północnym wschodzie i południu Hiszpanii. Służby meteorologiczne oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydały ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów przebywających na tych obszarach. Największe zagrożenie występuje obecnie w Katalonii oraz Andaluzji, gdzie miejscami ewakuowano już ludność, a służby intensywnie przygotowują się do nadchodzących deszczy. (Dalsza część artykułu poniżej)
MSZ wydało pilne ostrzeżenie dla urlopowiczów w Hiszpanii
W szczególnie narażonej prowincji Málaga, w Andaluzji, ewakuowano około 3 000 mieszkańców ze względu na ryzyko wystąpienia rzeki z brzegów. Tylko w wyniku nawałnic z końca października liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 223 osób, przy czym najwięcej zgonów odnotowano w regionie Walencji, gdzie silne opady przyczyniły się do nagłych powodzi i zginęło aż 215 osób. Dodatkowo osiem osób zmarło w Andaluzji i Kastylia-La Mancha, a 17 osób nadal uznaje się za zaginione, podaje RUHR24. Przeczytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało pilne ostrzeżenie, obywatele muszą wracać do kraju
Choć sytuacja na Majorce, gdzie również występowały intensywne opady, zaczyna się poprawiać, to wciąż obowiązuje tam ostrzeżenie pogodowe dla wschodniego wybrzeża wyspy. Obecnie służby porządkowe pracują nad udrożnieniem dróg i oczyszczaniem kanalizacji w zalanych rejonach, aby zapewnić lepszy odpływ wód deszczowych.
Obecne niebezpieczeństwo związane jest z tzw. „zimnym kroplą”, specyficznym dla rejonu Morza Śródziemnego zjawiskiem atmosferycznym, które także spowodowało deszcze 29 października, kiedy to w niektórych regionach w ciągu ośmiu godzin spadło aż 490 litrów deszczu na metr kwadratowy.