Najczęstszy błąd podczas tankowania. Wraz z nadejściem lata kolejki na stacjach benzynowych wciąż się wydłużają. Setki kierowców woli wybrać się na wakacje swoim samochodem. Problem polega na tym, że czasami przy napełnianiu zbiornika nie są przestrzegane niezbędne środki bezpieczeństwa, co może spowodować poważne uszkodzenie pojazdu. Istnieje kilka błędów, które popełniają kierowcy podczas tankowania, ale jeden z nich jest najczęstszy: napełnianie na siłę baku do pełna. Niewiele osób jednak wie, że takie zachowanie może może mieć poważne konsekwencje.
Najczęstszy błąd podczas tankowania
Wszyscy kierowcy wiedzą, że w każdym samochodzie istnieje zawór bezpieczeństwa, który uruchamia się, gdy pompa wykryje, że zbiornik samochodu jest już pełny. Są jednak tacy, którzy pomimo tego chcą na siłę napełnić bak i decydują się na lekkie wyjęcie pistoletu pompy paliwa, aby paliwo nadal płynęło i bardziej napełniło zbiornik. Jest to poważny błąd.
Co się stanie, gdy będziemy to robić? Po pierwsze, nie będzie możliwości dodania większej ilości paliwa. Pompa zatrzymuje się automatycznie, gdy wykryje, że zbiornik jest pełny. Oznacza to, że próba dolania sprawi, że zapłacimy za paliwo więcej. Problem jest jednak poważniejszy, jeśli uszkodzony zostanie filtr węglowy. Nadmiar paliwa może go uszkodzić, zwiększając tym samym emisje i wpływając negatywnie na wydajność pojazdu, informuje 20minutos.
Przeczytaj: Ceny paliw na autostradach w Niemczech biją rekordy
Oszustwa na stacjach benzynowych. Na to trzeba uważać
Przelanie paliwa i uszkodzenie filtru węglowego to nie jedyny problem, na który możemy trafić przy tankowaniu. Wzrost cen paliw przyczynił się również do wzrostu liczby oszustw na stacjach benzynowych. Klienci, nieświadomi tych nieuczciwych praktyk, płacą więcej za paliwo gorszej jakości, co może prowadzić do poważnych uszkodzeń silnika ich pojazdów. Pracownik jednej ze stacji benzynowych ostrzega przed tymi nieuczciwymi praktykami: Oszustwa na stacjach benzynowych. Pracownik opowiada, jak się nabija klientów w butelkę