Nie żyje Mateusz Kawecki, który zaginął w tajemniczych okolicznościach podczas podróży z Hanoweru do Polski. Poszukiwania zaginionego, do których włączyła się także redakcja serwisu PolskiObserwator.de, trwały od kilku miesięcy.
Mateusz Kawecki od 5 lat mieszkał i pracował w Hanowerze. Pochodził z Hutkowa – małej wsi koło Zamościa. W kwietniu urodziła mu się córeczka, ale nigdy jej nie widział. Zaginął 29 marca br. jadąc z Hanoweru do Polski. Miał spędzić Wielkanoc z bliskimi i towarzyszyć narzeczonej przy porodzie. Do domu nigdy nie dotarł. Sprawą zajęli się redaktorzy programu „Interwencja”, emitowanego na antenie Polsatu. Czytaj: Reporterzy programu śledczego zajęli się sprawą tajemniczego zaginięcia Mateusza Kaweckiego z Hanoweru
Pogrzeb Mateusza Kaweckiego odbył się wczoraj, 17 września 2018 roku w kościele NMP w Krasnobrodzie – poinformowła na Facebooku jego siostra Katarzyna.
We wpisie zamieszczonym w dniu 13 września br. napisała:
„Kochani,
Odnaleźliśmy naszego Mateusza. Niestety nie żyje.
Wraz z rodzicami chcieliśmy bardzo wszystkim podziękować za wsparcie, udostępnianie naszych postów oraz wszelkie informacje nam przekazywane. (…)
Co się wydarzyło poinformujemy jak już będą wyniki z sekcji. Jako siostra jednak uważam, że do tego co się stało przyczyniły się osoby trzecie”.
O śmierci zaginionego poinformowała także redakcja programu Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie na swoim fejsbukowym profilu:
Redakcja serwisu informacyjnego PolskiObserwator.de składa wyrazy głębokiego współczucia wszystkim bliskim Mateusza Kaweckiego.
PolskiObserwator.de
Czytaj także:
Skąd zwłoki Mateusza Kaweckiego wzięły się w stodole koło domu? Reporterzy programu śledczego ponownie zajęli się sprawą Polaka z Hanoweru
