
Aromaty dymu wędzarniczego można znaleźć w wielu produktach, takich jak sosy barbecue, wędzone migdały, niektóre chipsy i zupy. Władze ostrzegają jednak przed potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia związanym z produktami zawierającymi ten aromat.
Niebezpieczny aromat w produktach z supermarketów
Kiedy rozpoczyna się sezon grillowy, a zapach wędzonych potraw z grilla wypełnia powietrze, wiele osób lubi używać pikantnych sosów, aby wzmocnić ich smak. Jednak według ekspertów zaleca się ostrożność, zwłaszcza w przypadku produktów zawierających aromaty dymu wędzarniczego – ostrzega Stiftung Warentest.
Według ekspertów z Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (Efsa), aromaty dymu wędzarniczego, które są zawarte w wielu sosach barbecue i podobnych produktach, stanowią potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Aromaty te powstają z substancji uwalnianych podczas spalania drewna, w szczególności związków furanu.
Zagrożenie dla zdrowia
Badania na zwierzętach wykazały, że związki te mogą zmieniać materiał genetyczny. Chociaż stosowanie takich produktów było dozwolone przez ograniczony okres do końca czerwca 2024 r., badania wskazują, że substancje źródłowe aromatów dymu wędzarniczego budzą obawy.
Oprócz samych aromatów dymu wędzarniczego, problematyczne mogą być również inne składniki, takie jak papryka, sól wędzona czy zwykły „dym wędzarniczy”. Według Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka, istnieją nawet obawy dotyczące wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), które mogą być wytwarzane podczas wędzenia, w „prawdziwych” produktach wędzonych, takich jak wędzone ryby lub kiełbasy. Chociaż UE określa maksymalne poziomy dla tych substancji, a stężenia mogą się różnić, ryzyko pozostaje.
Czytaj także: Znany producent wycofuje 40 milionów butelek wody mineralnej, wykryto w niej bakterie kałowe
W świetle tych ustaleń Stiftung Warentest zaleca unikanie produktów z „aromatem dymu wędzarniczego” lub „dymem wędzarniczym” na liście składników i ograniczenie spożycia wędzonej żywności. UE dokona ponownego przeglądu składników do 30 czerwca 2024 r., aby zdecydować o ich dalszym dopuszczeniu. Do tego czasu należy zachować ostrożność, aby zminimalizować potencjalne zagrożenia dla zdrowia.
Przeczytaj też: Niebezpieczne substancje w makaronach znanych marek
Źródło: CHIP.de, PolskiObserwator.de