
Brutalny atak nożownika w Monachium: W sobotni wieczór spokojna atmosfera jednego z popularnych parków Monachium została nagle przerwana dramatycznym wydarzeniem. W pobliżu Theresienwiese, znanego z corocznego festiwalu Oktoberfest, doszło do brutalnego ataku z użyciem noża. Interwencja policji zakończyła się śmiercią napastniczki. (Dalsza część artykułu poniżej)

Brutalny atak nożownika w Monachium. Kobieta atakowała przypadkowych przechodniów
Do dramatycznego incydentu doszło w sobotę wieczorem w Monachium, na terenie Theresienwiese – przestrzeni, która jesienią przyciąga miliony turystów podczas słynnego Oktoberfestu. Zwykły dzień zamienił się w scenę grozy, gdy kobieta zaatakowała nożem przypadkowych przechodniów.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez niemieckie służby, 30-letnia kobieta najpierw zaatakowała starszego mężczyznę, a następnie kolejną kobietę. Świadkowie natychmiast wezwali policję. Na miejsce zdarzenia skierowano kilka patroli, które próbowały zatrzymać napastniczkę. Przeczytaj także: Atak nożownika w berlińskiej szkole. 11-latek walczy o życie
Pomimo ostrzeżeń funkcjonariuszy, kobieta nie podporządkowała się poleceniom i wciąż zachowywała się agresywnie, wymachując nożem w sposób zagrażający życiu innych osób. W obliczu bezpośredniego niebezpieczeństwa funkcjonariusze podjęli decyzję o użyciu broni palnej.
Sprawczyni śmiertelnie postrzelona przez policję
Ranna kobieta została przewieziona do szpitala w stanie krytycznym, jednak pomimo wysiłków lekarzy, zmarła. Ofiarą policyjnych kul okazała się obywatelka Bułgarii, mieszkająca niedaleko Theresienwiese. Motywy jej działania pozostają nieznane – na razie brak informacji o ewentualnych powiązaniach z zaatakowanymi osobami. Policja potwierdziła, że sytuacja jest już pod kontrolą i nie istnieje dalsze zagrożenie dla mieszkańców. Dwie osoby ranne w ataku zostały już wypisane ze szpitala.
Joachim Herrmann, minister spraw wewnętrznych Bawarii, skomentował sytuację w rozmowie z dziennikiem „Bild”: „Jestem bardzo wdzięczny monachijskiej policji za szybką reakcję i powstrzymanie napastniczki. Jej śmierć jest godna ubolewania, lecz prawdopodobnie była nieunikniona.”
Przeczytaj także: Brutalny atak nożem w autobusie: jedna ofiara śmiertelna, dwie osoby ciężko ranne
To kolejna tragedia w Niemczech
Atak w Monachium przywołuje wspomnienie niedawnego incydentu w Hamburgu, gdzie 39-letnia kobieta raniła nożem aż 18 osób na zatłoczonym peronie kolejowym. Tam napastniczka została zatrzymana i trafiła do szpitala psychiatrycznego. Więcej na temat ataku przeczytasz w artykule: Niemcy: Atak nożownika w Hamburgu, 18 osób rannych. Sprawczyni to 39-letnia Niemka [AKTUALIZACJA]
Coraz częstsze akty przemocy w miejscach publicznych budzą zaniepokojenie społeczeństwa oraz stawiają pod znakiem zapytania skuteczność działań prewencyjnych oraz opiekę nad osobami z zaburzeniami psychicznymi. Przypadek z Monachium ponownie skłania do refleksji nad granicą między konieczną obroną a tragicznymi skutkami interwencji.
Według informacji podanych przez „Bild”, śledztwo w sprawie ataku trwa, a teren Theresienwiese był przez kilka godzin zabezpieczony przez służby. Wciąż nie jest jasne, czy incydent miał charakter jedynie impulsywny, czy też kryje się za nim głębszy kontekst.