
Niemcy zmieniają zasady w wojsku. Nowe cele NATO wymuszą rekrutację tysięcy osób. Bundeswehra już teraz zmaga się z brakami kadrowymi, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Sojusz Północnoatlantycki planuje znaczące zwiększenie wydatków obronnych i liczebności armii we wszystkich krajach członkowskich. Minister obrony Boris Pistorius ostrzega, że bez pilnych działań Niemcy nie zdołają spełnić tych oczekiwań. Podczas szczytu NATO w Brukseli zapowiedział zmiany. Czy powrót masowych wezwań do wojska stanie się rzeczywistością – i co to oznacza dla młodych obywateli?
Niemcy zmieniają zasady w wojsku
Boris Pistorius, niemiecki minister obrony, ogłosił dziś (05.06.2025), że Bundeswehra potrzebuje dodatkowych 50 000 do 60 000 żołnierzy, aby sprostać nowym celom NATO w zakresie zdolności obronnych. Oświadczenie to zostało wygłoszone w Brukseli przed spotkaniem ministrów obrony państw członkowskich NATO – informuje agencja Reutera. Obecnie w armii służy około 180 000 osób, co – zdaniem ministra – w perspektywie nadchodzących lat może okazać się niewystarczające.
Wzrost liczebności wojska ma być odpowiedzią na zapowiedziane nowe wytyczne NATO, które zostaną oficjalnie ogłoszone podczas szczytu w Hadze w lipcu. Wpłyną one na wszystkie kraje Sojuszu. Oto, na c powinni przygotować się mieszkańcy. Przeczytaj także: Niemiecka armia ogłosiła, ile zapłaci, tym którzy wstąpią w jej szeregi Czytaj dalej poniżej
NATO podnosi wymagania – także finansowe
W Brukseli ministrowie obrony państw członkowskich NATO dyskutowali o zwiększeniu nakładów na obronność. Stany Zjednoczone naciskają, aby państwa członkowskie przeznaczały łącznie 5% PKB na cele związane z bezpieczeństwem, z czego 3,5% miałoby trafić bezpośrednio do budżetów wojskowych, a 1,5% – na inwestycje wspierające obronność.
Premier Holandii Mark Rutte określił dzień ogłoszenia tych planów jako „historyczny” i podkreślił, że NATO musi być realnie przygotowane na potencjalny konflikt.
Więcej rekrutów, nowe wyzwania
Pistorius przyznał, że obecna struktura Bundeswehry nie jest przystosowana do nagłego przyjęcia dziesiątek tysięcy nowych rekrutów. Niemcy będą musiały nie tylko zwiększyć liczbę powołań, ale też rozbudować infrastrukturę szkoleniową i logistyczną.
Wzrost liczby żołnierzy może oznaczać rozszerzenie programów dobrowolnej służby wojskowej, a także szersze działania rekrutacyjne wśród młodych obywateli. Minister zaznaczył, że armia musi być gotowa do działania w sytuacji rosnącego zagrożenia geopolitycznego. Co oznacza to dla mieszkańców Niemiec? Przeczytaj także: Alarm w niemieckim wojsku. Bundeswehra nie wie, gdzie jest milion rezerwistów Czytaj dalej poniżej

Zwiększenie liczebności wojska to nie tylko zmiany kadrowe, ale też realne konsekwencje społeczne i finansowe. Większe wydatki obronne mogą wpłynąć na budżet państwa, a tym samym na inne obszary polityki wewnętrznej.
Dla młodych obywateli oznacza to rosnące prawdopodobieństwo otrzymania ofert lub wezwań do odbycia służby wojskowej. Eksperci podkreślają, że modernizacja armii stanie się jednym z priorytetów rządu w najbliższych latach.