Niemiecka sieć supermarketów racjonuje sprzedaż podstawowego produktu – REWE, jedna z największych sieci supermarketów w Niemczech, wydała niespodziewane zawiadomienie, które szybko stało się gorącym tematem wśród klientów. Sieć zdecydowała się na wprowadzenie ograniczeń dotyczących jednego z kluczowych produktów spożywczych. Co ciekawe, decyzja ta została podjęta w czasach, gdy brak jest większych problemów związanych z zaopatrzeniem. Co stoi za decyzją supermarketów? Klienci znaleźli odpowiedź na półkach sklepowych – i była ona dla wielu zaskoczeniem. (Dalsza część artykułu poniżej)
Niemiecka sieć supermarketów racjonuje sprzedaż podstawowego produktu
W ostatnich tygodniach REWE i inne niemieckie sieci sklepów zaczęły obserwować rosnące zainteresowanie określonymi produktami spożywczymi. Przyczyną nie jest jednak kryzys produkcyjny, a coś bardziej codziennego – sezonowe promocje i tradycyjne przedświąteczne zakupy. Okazało się, że coraz więcej klientów wykorzystywało obniżki cen, by gromadzić zapasy w ilościach znacznie przekraczających potrzeby domowe.
Wprowadzając ograniczenia, supermarkety chcą zapobiec sytuacji, w której jeden klient wykupuje całe stany magazynowe, pozostawiając innych z pustymi rękami. Według REWE, takie działanie ma zapewnić, że każdy będzie miał dostęp do kluczowych produktów, szczególnie w gorącym okresie przedświątecznym.
Rewe wprowadziło limit zakupowy na masło
Jak informują niemieckie media, między innymi portale tz.de oraz karsruhe-insider.de, w ostatnich dniach klienci REWE mogli zobaczyć przy półkach z masłem taką informacje: „Zakup masła tylko w ilościach odpowiednich dla gospodarstwa domowego – maksymalnie dziesięć sztuk”. Wprowadzenie tego limitu jest szeroko komentowane przez klientów w mediach społecznościowych. Wielu zastanawia się co jest powodem wprowadzenia ograniczenia. Przeczytaj również: Przebadano masło z supermarketów. Eksperci stanowczo odradzają produkt znanej marki
Zdaniem przedstawicieli sieci, w okresie świątecznym popyt na masło rośnie ze względu na jego wszechstronne zastosowanie w kuchni – od pieczenia po gotowanie. Dodatkowo, masło, które bardzo podrożało w ostatnim czasie, objęte jest atrakcyjną promocją, co przyciąga nie tylko zwykłych klientów, ale także firmy czy restauracje, które często kupują hurtowe ilości tego produktu. W efekcie może dochodzić do sytuacji, w której przeciętni klienci nie mają szans na zakup masła w okazyjnej cenie. (Dalsza część artykułu poniżej)
Część klientów uważa, że decyzja REWE jest słuszna
Decyzja o wprowadzeniu limitu wzbudziła mieszane uczucia wśród klientów. Niektórzy popierają działania sieci, uznając je za rozsądne i sprawiedliwe. Argumentują, że wprowadzenie limitów pozwala uniknąć “wyścigu po zapasy” i zapewnia dostępność produktu dla wszystkich. Inni natomiast kwestionują zasadność limitu wynoszącego aż dziesięć opakowań na osobę, uznając go za zbyt wysoki. Pojawiły się również opinie, że ograniczenia takie mogą być przeszkodą dla osób planujących większe świąteczne zakupy.
Przeczytaj również: Przebadano czerwoną kapustę w słoikach. Tych dwóch produktów nie można spożywać
Choć obecnie limity dotyczą jedynie masła w sieci REWE, coraz więcej klientów spekuluje, że inne supermarkety mogą wkrótce przyjąć podobne strategie. W kontekście rosnącego popytu na kluczowe produkty spożywcze i coraz większej presji na utrzymanie niskich cen, wprowadzenie ograniczeń może stać się normą, a nie wyjątkiem.