Wiadomości z Polski – Oszust wpadł przez randkę z policjantką: Polak był poszukiwany dwoma listami gończymi, a jego adres zamieszkania ustalało 12 jednostek policji i prokurator. 30-latek ukrywał się aż przez dwa lata. Wpadł, bo umówił się na randkę… z policjantką.
30-letni Polak ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości przez dwa lata. Mieszkaniec powiatu skarżyskiego był poszukiwany dwoma listami gończymi – nie stawił się w areszcie, gdzie miał odsiedzieć półroczną karę za złamanie sądowego zakazu.
W ciągu dwóch lat życia w ukryciu mężczyzna podróżował po Polsce. Nadal prowadził nielegalną działalność i próbował oszukiwać kolejne osoby. „Podejrzewany jest o liczne oszustwa, a sprawy mają charakter rozwojowy. 30-latek oferował w sieci sprzedaż m.in. samochodów, maszyn rolniczych i budowlanych. Osoby zainteresowane kupnem wpłacały zaliczki, a towaru nie otrzymywały. W swej działalności wykorzystywał uwiedzione przez internet kobiety. Pomagała mu w tym łatwość nawiązywania kontaktów oraz urok osobisty” – poinformował PAP podkom. Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
>>>Brutalne starcie w Turyngii – Polak zaatakowany maczetą
30-latek mówił poznanym kobietom, że na co dzień pracuje w Niemczech i z tego względu nie posiada rachunku bankowego. Prosił je o udostępnienie ich kont, na które przelewał nierzadko wysokie kwoty. Pieniądze pochodziły z innych oszustw, a kobiety służyły za tzw. „słupa”.
Jedną z oszukanych kobiet była m.in. 31-letnia mieszkanka Skarżyska-Kamiennej. Gdy na jej konto wpłynęło aż 10 tysięcy złotych, zgłosiła sprawę policji.
Oszust wpadł przez randkę z policjantką
30-latek prawdopodobnie dalej kontynuowałby swoje oszustwa. Niestety, przeszkodziła mu w tym chęć spotkania z blondynką poznaną w internecie. „Zabiegał o spotkanie, ale kobieta przez dłuższy czas nie odpowiadała na zaloty. Aż do ostatniego piątku, kiedy to umówiła się z nieznajomym. 30-latek przyszedł na randkę i wówczas został zatrzymany. Jego wybranką okazała się skarżyska policjantka, która zorientowała się z kim ma do czynienia. Co ciekawe, zatrzymany także wiedział jaka jest jej profesja. Pokusa była jednak silniejsza” – podsumował podkom. Gwóźdź.
Mężczyzna spędzi najbliższe pół roku w więzieniu. W jego sprawie prowadzone będzie dalsze śledztwo.
PAP/WP, PolskiObserwator.de