Mimo licznych apeli władz i lekarzy, wielu Niemców zdecydowało się spędzić święta poza granicami kraju. Ponad 100 samolotów z niemieckimi turystami wylądowało na Majorce w ubiegły weekend.
Pandemia a podróże
Epidemiolodzy i władze stanowczo odradzają jakiekolwiek podróże, szczególnie w gorącym okresie świątecznym. Ze względu na coraz większą liczbę zakażeń, tych apeli w ostatnim czasie było jeszcze więcej niż zwykle. Nie powstrzymało to jednak spragnionych wolności i odpoczynku obywateli Niemiec, którzy postanowili masowo odwiedzić Majorkę.
Baleary zostały w połowie marca skreślone z listy obszarów ryzyka prowadzonej przez Instytut Roberta Kocha. Oznacza to brak kwarantanny po powrocie z wypoczynku na wyspach.
Wzmożony ruch lotniczy
W ostatni weekend (26.03-28.03) do Palma de Mallorca zostały wykonane aż 44 loty linii Eurowings. Dla porównania, w poprzedni weekend, połączeń było zaledwie 12. Szacuje się, że w dniach od 26 marca do 5 kwietnia zostaną wykonane łącznie aż 532 loty w obie strony! Choć liczba ta to tylko 50% połączeń z ferii świątecznych 2019, to obłożenie samolotów mówi dużo o lekceważącym podejściu Niemców do pandemii. Czytaj dalej poniżej
Czytaj także: Niemieccy wczasowicze będą musieli zrobić test na Covid-19 przed powrotem do domu>>>
Operator TUI podał do informacji, że przewiózł na Majorkę już 2000 niemieckich turystów. Według agencji DPA, inni przewoźnicy nie ujawnili jeszcze dokładnych informacji. Szacuje się jednak, że w miniony weekend na wyspę mogło przybyć aż 16-18 tysięcy urlopowiczów!
Obostrzenia na Majorce
Średnia tygodniowa liczba zakażeń na Majorce nie przekracza 30 na 100 tysięcy mieszkańców. Wciąż obowiązują jednak obostrzenia. Dotyczą one przede wszystkim lokali gastronomicznych, które mogą przyjmować gości tylko w ogródkach i jedynie do godziny 17:00. Wyjątkiem są restauracje hotelowe, czynne do 22:00. Otwarte za to są centra handlowe, które mogą być nie lada gratką dla spragnionych zakupów turystów.
Źródło: DW.com, PolskiObserwator.de