
Polak i Brytyjczyk utonęli ratując dzieci – Do tragedii doszło na plaży Roqueta w hiszpańskiej miejscowości turystycznej Guardamar del Segura. Dwóch mężczyzn, 46-letni Polak i 52-letni Brytyjczyk, poświęciło swoje życie, rzucając się na pomoc tonącym w morzu dzieciom.
Polak i Brytyjczyk utonęli ratując dzieci
Do tragedii doszło w piątek, 7 czerwca. Według informacji udostępnionych przez TodoAlicante, dwójka dzieci w wieku 6 i 7 lat została porwana przez silne prądy morskie. Tego dnia na plaży panowały trudne warunki pogodowe z silnym wiatrem osiągającym prędkość do 60 km/h. Na pomoc tonącym rzuciło się sześć osób. Niestety dwie z nich – 46-letni Polak i 52-letni Brytyjczyk – stracili życie podczas akcji ratunkowej.
Przeczytaj także: Tragedia na Majorce, ustalono tożsamość czterech ofiar zawalenia się restauracji na Playa de Palma
Trzy inne osoby, które pomogły uratować dzieci, zostały ranne. 39-letni mężczyzna, który również omal nie utonął, został przetransportowany do szpitala. 22-letni młody mężczyzna i 20-letnia dziewczyna odnieśli lżejsze obrażenia.
Zalewie dzień przed tym tragicznym zdarzeniem, w czwartek, na tej samej plaży życie stracił 68-letni mężczyzna z Izraela. W ciągu miesiąca na plażach prowincji Alicante życie straciło już ośmioro osób, co jest najtragiczniejszym początkiem sezonu kąpielowego, jaki pamiętają mieszkańcy regionu.
Obecnie plaża Roqueta nie dysponuje aktywną służbą ratowniczą, co dodatkowo komplikuje sytuację i podnosi ryzyko wypadków wodnych. W związku z tym lokalne władze rozważają przyspieszenie wprowadzenia zmian w organizacji nadzoru plażowego.
Przeczytaj też: Maleńki kraj w Europie szturmowany przez turystów. Polka zdradza, co jest największą jego zaletą