Przejdź do treści

Polak nie wytrzymał. Pozwał Niemcy do sądu. „Nie zgadzamy się na nękanie”

02/01/2025 16:58 - AKTUALIZACJA 02/01/2025 16:58

Polak pozwał Niemcy do sądu. Polak mieszkający w Görlitz na granicy polsko-niemieckiej, złożył pozew przeciwko Republice Federalnej Niemiec. Twierdzi, że kontrole graniczne prowadzone przez niemiecką policję naruszają zasady strefy Schengen i uderzają w prawa obywateli Unii Europejskiej. Sąd Administracyjny w Dreźnie zdecydował, że sprawa zostanie rozpatrzona, co jest precedensem w tego typu sytuacjach. (Dalsza część artykułu poniżej)

Polak pozwał Niemcy do sądu

Jakub Woliński, wspierany przez adwokata z Berlina, Christopha Tomettena, skierował pozew do sądu administracyjnego w Dreźnie na początku października. Twierdzi, że kontrole graniczne, prowadzone przez niemiecką policję, są niezgodne z prawem i naruszają Kodeks Graniczny Schengen. W odpowiedzi sąd poprosił o szczegółowe uzasadnienie pozwu, wskazując jako stronę pozwaną „Republikę Federalną Niemiec, reprezentowaną przez Federalną Dyrekcję Policji w Pirnie i jej szefa – podaje TVP Info„. Policja w Pirnie, odpowiedzialna za kontrole na granicy z Polską, do tej pory nie udzieliła komentarza w tej sprawie.

Nękanie na granicy

Woliński opisuje liczne sytuacje, w których był poddawany uciążliwym kontrolom podczas codziennych podróży między Zgorzelcem a Görlitz. 30 grudnia 2024 roku został zatrzymany przez niemiecką policję, która groziła przeszukaniem jego samochodu siłą. Po dwóch godzinach funkcjonariusze przeprowadzili przeszukanie, wyrzucając rzeczy na chodnik. Innym razem kazano wysiąść z auta jego córkom podczas deszczu. Woliński składał skargi do niemieckich instytucji, jednak brak odpowiedzi zmusił go do podjęcia kroków prawnych. Przeczytaj także: Brutalne morderstwo w Sylwestra w Niemczech. Zatrzymano dwóch młodych Polaków

Mieszkańcy przygranicznych miejscowości, takich jak Zgorzelec czy Słubice, odczuwają negatywne skutki trwających kontroli. Wzmożone działania policji powodują korki na drogach, a ruch przekierowywany jest na lokalne ulice, co paraliżuje życie w miasteczkach. Burmistrz Zgorzelca, Rafał Gronicz, wielokrotnie interweniował w tej sprawie, jednak bezskutecznie.

Woliński wyraził również rozczarowanie brakiem reakcji polskiego rządu na działania niemieckich służb. Jego zdaniem, rząd Polski powinien postawić Niemcy przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, podobnie jak w sprawie kopalni Turów.

Niemcy chcą przedłużyć kontrole

Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, ogłosiła niedawno zamiar przedłużenia kontroli granicznych co najmniej do marca 2025 roku, a być może jeszcze dłużej. Twierdzi, że jest to konieczne do wzmocnienia ochrony zewnętrznych granic UE. Jak dotąd kontrole te pozwoliły zawrócić około 40 tysięcy migrantów na wszystkich granicach lądowych Niemiec. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule: Decyzja Niemiec zaskakuje Polaków. Nie zniosą kontroli na granicy z Polską

Woliński i jego adwokat liczą na pozytywny wyrok, który mógłby być sygnałem dla innych krajów Unii Europejskiej, że bezprawne działania nie mogą być tolerowane. Choć wyrok nie zmusi Niemiec do natychmiastowego zaprzestania kontroli, Woliński uważa, że może to przyczynić się do obrony praw obywateli na obszarach przygranicznych.

Najbliższy krytyczny moment spodziewany jest 5 stycznia 2025 roku, kiedy to powroty z okresu świątecznego mogą doprowadzić do jeszcze większych utrudnień na granicy.